Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radomiak Radom ma kłopoty. Piłkarz i dyrektor mogą zostać zdyskwalifikowani nawet na cztery lata!

Maciej Kwiatkowski
Maciej Kwiatkowski
Luizao (z lewej) i Octavian Moraru
Luizao (z lewej) i Octavian Moraru Radomiak.pl / 400mm.pl/Piotr Kucza
We wtorek 31 października informowaliśmy, że dwóch przedstawicieli Radomiaka może mieć poważne problemy związane z naruszeniem przepisów antydopingowych. Nie chodziło bynajmniej o to, że któryś z piłkarzy podczas rutynowej kontroli otrzymał wynik pozytywny, bowiem uzyskane wyniki potwierdziły „czystość” podopiecznych Constantina Galcy...

Radomiak Radom ma kłopoty. Piłkarz i dyrektor mogą zostać zdyskwalifikowani nawet na cztery lata!

Sprawa jednak wydaje się być bardzo poważna. Odniósł się do niej Michał Rynkowski, dyrektor Polskiej Agencji Antydopingowej.

Mogę potwierdzić, że sprawa jest w toku. Jeden z piłkarzy Radomiaka i członek sztabu są podejrzewani o naruszenie przepisów antydopingowych. Chodzi o artykuł 2.5 przepisów antydopingowych, czyli manipulowanie elementem kontroli antydopingowej. Wysłaliśmy informacje do klubu i obu zainteresowanych. We wtorek otrzymaliśmy od nich wyjaśnienia, nie są w tej chwili tymczasowo zawieszeni. Będziemy dalej procedować tę sprawę

– mówił.

W odpowiedzi, klub występujący na co dzień w PKO BP Ekstraklasie wystosował specjalny komunikat.

- Radomiak S.A. zapewnia, iż w trakcie kontroli antydopingowej w dniu 5 października br. w żaden sposób nie zostały naruszone przepisy antydopingowe przez dyrektora sportowego klubu Oktawiana Moraru oraz zawodnika Luiza Gustavo Novaesa Palharesa. Klub udzielił pracownikom Polada wszelkiej pomocy w celu prawidłowego przebiegu kontroli. Wszyscy piłkarze wytypowani do kontroli antydopingowej po zakończonym treningu byli do dyspozycji pracowników Polada, wykonywali ich polecenia, poddając się testom. Przeprowadzone testy dały wynik negatywny

Po niespełna dwóch tygodniach o całej sprawie ponownie zrobiło się głośno w całej Polsce.

Kara, która za to grozi, jest taka sama dla obu osób. To są cztery lata dyskwalifikacji. Tak samo dla zawodnika i dla członka sztabu. W sytuacji natychmiastowego przyznania się, czyli w ciągu 21 dni od otrzymania powiadomienia o zarzucie, kara może zostać zredukowana o jeden rok, czyli może wynieść 3 lata. Sprawa będzie badana i zobaczymy, co się wydarzy. W przypadku przyznania się obu osób, postępowanie zakończy się. Natomiast gdyby osoby, które zostały oskarżone, nie zgodziły się z tymi zarzutami, to wtedy postępowanie będzie realizowane przez panel dyscyplinarny, który jest niezależnym organem. I to panel będzie tę sprawę kompleksowo rozpatrywał. My też nie zdecydowaliśmy się na tym etapie zawiesić zawodnika i członka sztabu ze względu na to, że to jest postępowanie nieanalityczne i musimy poczekać na rozstrzygnięcie

— przyznał Rynkowski, w rozmowie z Przeglądem Sportowym.

Przypominamy, że zamieszany w całą sprawę Luizaho jest podstawowym zawodnikiem Zielonych i regularnie występuje na boisku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie