Bardzo udanie zakończyli rundę jesienną piłkarze Radomiaka. "Zielni" pewnie pokonali w Kleszczowie tamtejszą Omegę.
Radomianie podrażnieni remisem 2:2 w ostatnim meczu z Narwią Ostrołęka na własnym i dodatkowo niewykorzystanym rzutem karnym w 90 minucie, jechali do Kleszczowa z bardzo mocna wolą zwycięstwa. Wiara we własne umiejętności i mądra gra dała Radomiakowi wygraną.
"ZIELONY" WOJOWNIK
Spotkanie w Kleszczowie rozegrano na bardzo dobrze przygotowanym boisku i przy pięknej słonecznej pogodzie. Od pierwszych minut do walki Radomiaka napędzał Daniel Barzyński, kapitan "zielonych". Był dosłownie wszędzie. Walczył jak lew z wyższym o dwie głowy Michałem Czaplarskim, w którym wygrywał nawet pojedynki główkowe. To był prawdziwy "zielony" wojownik. Pozostali także nie odstawali, dlatego nasza drużyna stanowiła zagrany kolektyw i jak najbardziej zasłużenie zeszła z boiska z trzema punktami. Każdy z futbolistów miał swój wkład w wygraną.
WIERZBA PILNOWANY
Omega najbardziej obawiała się najlepszego strzelca Radomiaka Krzysztofa Wierzby. Nasz napastnik był bardzo pieczołowicie pilnowany przez obrońców gospodarzy. Nie miał w tym spotkaniu żadnej dogodnej sytuacji bramkowej. Za każdym razem, kiedy dochodził do piłki był faulowany. W tym pojedynku dogrywał piłki swoim kolegom.
MOCNE SŁOWA
Trener Arkadiusz Grzyb zaczął prowadzić Radomiaka od dziesiątej kolejki. W sumie pod jego kierunkiem radomianie rozegrali sześć spotkań, cztery wygrali i dwa zremisowali. Grzyb zdobył 14 punktów. Podczas meczu w Kleszczowie z Omegą kilka razy rzucił mocnymi słowami w kierunku swoich podopiecznych. - Taki ma być trener, ona ma żyć na ławce i nie raz mocno opieprzyć zawodnika - mówi Łukasz Podlewski, prezes Radomiaka. Kilka razy oberwało się podczas spotkania Łukaszowi Szaremu czy Arkadiuszowi Oziewiczowi.
MÓWIĄ TRENERZY
Arkadiusz Grzyb, Radomiaka: - Cieszymy się, że ten ostatni mecz w rundzie jesiennej rozstrzygnęliśmy na swoją korzyść. Dzisiaj pokazaliśmy odpowiedzialną grę w obronie i mądrą grę w ataku. Gdybyśmy lepiej rozegrali kilka kontrataków to wynik mógł być znacznie wyższy, ale mimo wszystko jestem bardzo zadowolony z postawy chłopaków. Z tego, że włożyli w ten mecz mnóstwo serca.
Wojciech Robaszek: - Gratuluję gościom zwycięstwa. Zawsze u siebie gramy o zwycięstwo, dlatego ten wynik w żaden sposób mnie nie zadowala. Drużyny Radomiaka w tym sezonie nie widziałem w żadnym meczu, ale spodziewałem się, że jest to grupa ludzi z charakterem, która dąży do osiągnięcia celu. I to właśnie widziałem dziś na boisku. Tylko tacy ludzie, młodzi, ambitni, zdecydowani i w żaden sposób nie ustępujący są w stanie coś osiągnąć.
SKŁADY I STATYSTYKI
Omega Kleszczów - Radomiak 1910 SA Radom 0:2 (0:1).
Bramki: 0:1 Tarnowski 15, 0:2 Oziewicz 52.
OMEGA
Bardelski - Owczarek, Kurzawa, Grzywiński, Ciemniewski - Grzybowski, Radowicz, Czaplarski, K. Kowalski - Górski, Paprocki.
RADOMIAK
Banasiak - Szary, Mortka, Świdzikowski, Boryczka - Tarnowski Ż, Sala, Wlazło, Barzyński, Oziewicz - Wierzba.
Zmiany: Omega: 53' Stasiak za Ciemniewskiego, 69' P. Kowalski za K. Kowalskiego, 82' Kozub za Radowicza; Radomiak: 82' Kurbiel za Tarnowskiego, 86' Kornacki za Oziewicza, 90' Janik za Wierzbę, 90+3 Lesisz za Barzyńskiego.
Sędziował: Dominik Cipiński ze Skierniewic. Widzów: 100.
OMEGA RADOMIAK
0 bramki 2
6 strzały celne 8
6 strzały niecelne 8
5 rzuty rożne 12
1 słupki 0
0 poprzeczki 0
5 spalone 1
20 faule 22
0 żółte kartki 1
0 czerwone kartki 0
Więcej czytaj w poniedziałkowym "Echu Sportowym".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
