Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radomiak uległ 1:2 Zagłębiu Sosnowiec

Verner Liczka, trener Radomiaka Radom podczas meczu z Zagłębiem Sosnowiec.
Verner Liczka, trener Radomiaka Radom podczas meczu z Zagłębiem Sosnowiec. Włodzimierz Łyżwa
W kolejnym piłkarskim meczu kontrolnym, Radomiak Radom uległ 1:2 Zagłębiu Sosnowiec. Radomianie do 85 minuty prowadzili 1:0. Mecz rozegrano na bardzo dobrym boisku ze sztuczną nawierzchnią w Częstochowie, na obiektach miejscowej Skry. Oto o tym meczu powiedział Verner Liczka, trener Radomiaka Radom.

- Był to dla nas już ósmy mecz, ale bardzo pożyteczny mecz, z bardzo dobrym przeciwnikiem, już w takich warunkach normalnych. Po tym meczu mam bardzo dużo materiału do analizy, zarówno pozytywnych, jak i tych mniej pozytywnych. Pierwsza połowa w naszym wykonaniu dobra. Były zmiany rytmu gry, dobre przejście do ataku. Stworzyliśmy, cztery, pięć sytuacji do strzelenia gola. Powinno być wyżej, niż 1:0 dla nas. Po zmianie stron, kiedy dokonałem zmian, to już nasza gra nie wyglądała tak dobrze. Ostatnie 20 minut, to było widać nasze zmęczenie i daliśmy się dwa razy zaskoczyć.

Złość na twarzach piłkarzy Radomiaka
- Ten mecz tak się dla nas układał, że powinniśmy go wygrać. Rozczarowanie piłkarzy jest normalne, bo mecz mieliśmy pod kontrolą. Z dobrym przeciwnikiem graliśmy dobrze, byliśmy lepsi, ale końcówka nam zdecydowanie nie wyszła.

O Radosławie Mikołajczaku
- Radek z nami pojechał na mecz po to, żeby zagrać, 20-30 minut. Zagrał 35 minut. Pobiegał, był szybki, jego stan jest dobry, kondycyjny. Cieszę się z powrotu tego piłkarza do gry. Odczuwam, jego powrót na boisko jako bardzo pozytywny. W środę w kolejnym meczu zagra od początku, może 45 minut, może 60. Zobaczymy.

O Macieju Wojczuku i Dariuszowi Brągielu
- Każdy z tych przypadków jest inny. Maciek praktycznie jest w okresie przygotowawczym. Może zagra w środę z Kozienicami. Jeżeli chodzi o Darka jest praktycznie przygotowany, ale jeszcze czekamy. Może zagrać podobnie jak Maciek Wojczuk w środę. Będę jednak za tym, żeby zagrał w sobotę z ŁKS Łódź lub w niedzielę z Siarką Tarnobrzeg w wyjściowym składzie.

O Szymonie Stanisławskim i Kamilu Cupriaku
- Nic groźnego ze stanem zdrowia tych dwóch piłkarzy. Od wtorku powinni trenować już z całym zespołem, ale w środę w sparingu nie zagrają. Będziemy ich szykować na sobotę i niedzielę na te dwa mecze.

O Chinonso Agu
- Agu wrócił z Nigerii i jest zmęczony, przede wszystkim zmianę klimatu. W sobotę, niedzielę, w poniedziałek będzie trenował indywidualnie i liczę, że Agu zagra w środę w sparingu z Energią Kozienice w podstawowym składzie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie