Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radomianie przestaną jeździć taksówkami? Sprawdź czemu

Izabela KOZAKIEWICZ
Wzrosły ceny paliw i utrzymania samochodu, a nasze stawki nie były podnoszone od lat - mówi Jacek Grzyb, radomski taksówkarz z korporacji ABC.
Wzrosły ceny paliw i utrzymania samochodu, a nasze stawki nie były podnoszone od lat - mówi Jacek Grzyb, radomski taksówkarz z korporacji ABC. Tadeusz Klocek
Zła wiadomość dla korzystających z tego rodzaju transportu

Jak wzrosną ceny?

W dni powszednie, w pierwszej strefie w godzinach od 6 do 22 kilometr zapłacimy 3 złote, w nocy oraz w niedziele i święta - 4,50 złotego. W drugiej strefie, w dni powszednie w godzinach 6 - 22 będzie obowiązywała stawka 6 złotych za kilometr, w nocy oraz w niedziele i święta i 9 złotych. Opłatę za godzinę postoju dla wszystkich taryf ustalono na 60 złotych.

Za samo trzaśnięcie drzwiami - 6 złotych i 3 złote za kilometr jazdy w dni powszednie - to podwyżki, które przeforsowali radomscy taksówkarze. Tłumaczą, że to konieczne, bo drastycznie wzrosły ceny paliw.

Zgodnie z przepisami maksymalne ceny stawek taryfowych ustala Rada Miejska. Ostatnia podwyżka była w Radomiu przeprowadzona w 2006 roku.

USTALILI STAWKI

Teraz o podniesienie stawek za przejazdy taksówkami wnioskowało Zrzeszenie Transportu Prywatnego w Radomiu po konsultacji z działającymi w mieście korporacjami taksówkarskimi.
Zrzeszenie zaproponowało stawki maksymalne. Przygotowano stosowną uchwałę i w ostatni poniedziałek zajęła się nią Rada Miejska.

- Przedstawiciele zrzeszenia spotkali się z nami i zapowiedzieli, że jeśli nie zgodzimy się na podniesienie stawek to będą strajkowali - mówił podczas posiedzenia przewodniczący Rady Miejskiej Dariusz Wójcik.

Opłata za wynajęcie taksówki i przejazd pierwszego kilometra teraz wynosi 5 złotych, po zmianach będzie to 6 złotych. Z 40 do 60 złotych wzrośnie opłata za jedną godzinę postoju. 3 złote zamiast 2 złotych będzie trzeba zapłacić za każdy przejechany kilometr w dni powszednie.

WSZYSTKO DROŻEJE

Część radnych jeszcze przed głosowaniem miała wątpliwości, czy radomian stać na to, żeby fundować im kolejną podwyżkę.

- Rozmawiałam z jednym z taksówkarzy. On boi się wręcz, ze podwyżki ich rozłożą, bo ludzie przestaną z nimi jeździć - mówiła podczas sesji Teodora Słoń z Radomian Razem.
- Myślę, że taksówkarze wiedzą, co robią. To oni zaproponowali taką podwyżkę - przekonywał Waldemar Kordziński.

Taksówkarze argumentują, że drastycznie wzrosły ceny pali. Coraz więcej kosztuje też samo utrzymanie, naprawy i ubezpieczenia samochodów.

- Jest ciężko, bo wszystko idzie w górę, a nasze stawki od lat były takie same - mówi Jacek Grzyb, taksówkarz z korporacji ABC.

Ale mają też obawy. - Przez pierwsze miesiące będzie ciężko, bo ludzie przestraszą podwyżek i nie będą z nami jeździli. Po przedniej podwyżce o 20 groszy przez dwa miesiące mieliśmy po jednym, dwa kursy - opowiada jeden z taksówkarzy.

Nowe ceny zaczną obowiązywać w dwa tygodnie po ogłoszeniu uchwały Rady Miejskiej w dzienniku urzędowym. Drożej w taryfach będzie więc już po nowym roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie