W sobotę część parku na Plantach opanowali pracownicy wyposażeni w spalinowe piły, którzy przystąpili do wycinki wielkiej liczby starych drzew.
Wszyscy przechodnie, którzy znajdowali się w sobotę obok parku na Plantach, z zaniepokojeniem w oczach przyglądali się masowej wycince drzew. W pierwszej kolejności zajęto część parku pomiędzy ulicami Traugutta i Broni.
Wyrąb drzew, to dopiero pierwszy etap rewitalizacji parku. Jak informuje magistrat, pod topór trafi w tym roku 105 z blisko 1500 rosnących tam drzew. Będą to głównie topole i klony jesionolistne. Po wycinanych drzewach nie zostanie żaden ślad - korzenie i pnie będą sfrezowane.
Urzędnicy uspokajają jednocześnie, informując, iż w miejsce wyciętych drzew, już wiosną 2010 roku zostanie posadzonych 300 sztuk nowych drzew i krzewów.
Mieszkańcy obawiają się jednak, że do czasu, zanim one urosną, nie będą mieli się gdzie skryć w upalne dni przed słońcem. - To miejsce wypoczynku nie tylko dla nas starszych ludzi. Przychodzą tu też matki z dziećmi - mówi pani Helena.
- Posadzą małe sadzonki, które nie są odporne na wandali. Jeśli nie będzie ich nikt pilnował przez całą dobę, to część pewnie zostanie też rozkradzionych - obawia się z kolei pan Marian, mieszkaniec Plant.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?