Łódzkie uroczystości rocznicowe rozpoczęły się mszą świętą w intencji pomordowanych funkcjonariuszy policji państwowej, odprawioną przez kapelana środowisk policyjnych księdza porucznika Jacka Syjuda. Uczestniczyli w niej między innymi szef Urzędu do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk, wicewojewoda łódzki, zastępca Komendanta Wojewódzkiego Policji w Łodzi, dyrektor Muzeum Katyńskiego, prezes Związku Legionistów Polskich oraz prezes Stowarzyszenia Kombatantów Misji Pokojowych ONZ.
Radomianie na uroczystościach katyńskich
Rekonstruktorzy policyjni z Radomia wystawili poczet sztandarowy, jak również w uroczystej procesji nieśli znicze. Głównym organizatorem uroczystość było Stowarzyszenia „Rodzina Policyjna 1939 rok” w Łodzi, którego prezes Jarosław Olbrychowski jest wnukiem przedwojennego policjanta, więźnia obozu w Ostaszkowie, ofiary zbrodni katyńskiej.
Następnie uczestnicy przeszli do nawy świątyni, gdzie przy tablicy upamiętniającej funkcjonariuszy II RP złożyli kwiaty oraz zapalili znicze. Minister Jan Józef Kasprzyk złożył w kościele urny z ziemią katyńską.
– To są, można powiedzieć, nasze relikwie narodowe. To, że będą one teraz stale obecne w Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Łodzi, to najlepszy dowód na to, że pamiętamy. Bo nie można budować tożsamości narodu bez pamięci. Wskazywał o tym bardzo mocno między innymi ojciec święty Jan Paweł II - powiedział Jan Józef Kasprzyk.
Na zakończenie uroczystości minister Kasprzyk uhonorował medalem „Pro Patria” członków Stowarzyszenia „Rodzina Policyjna 1939” szczególnie zasłużonych w rozpowszechnianiu wiedzy o losach przedwojennych policjantów, ofiarach sowieckiego reżimu. Następnie Jarosław Olbrychowski prezes Stowarzyszenia Rodzina Policyjna 1939r wręczył Panu Ministrowi pamiątkowy medal stowarzyszenia.
Pamięć o zbrodni katyńskiej
Dzień 5 marca 1940 roku to znamienna data, związana z podjęciem przez najwyższe władze Związku Sowieckiego, decyzji o likwidacji poprzez rozstrzelanie prawie dwudziestu czterech tysięcy polskich jeńców wojennych jako zdeklarowanych i nie rokujących nadziei poprawy wrogów władzy bolszewickiej. Ofiarami zbrodni byli w większości oficerowie Wojska Polskiego w tym pochodzący z rezerwy tacy jak naukowcy inżynierowie, prawnicy czy też nauczyciele, którzy po agresji ZSRR na Polskę, zostali po 17 września 1939 roku w różnych okolicznościach rozbrojeni i zatrzymani przez Armię Czerwoną jako jeńcy wojenni.
Zamordowano także kilkutysięczną grupę żołnierzy Korpusu Ochrony Pogranicza, Straży Granicznej i Straży Więziennej. Wśród nich ponad osiem tysięcy funkcjonariuszy Policji Państwowej z 16 okręgów Policji Państwowej i Policji Województwa Śląskiego.
Poza tym wśród ofiar było przeszło siedem tysięcy osób cywilnych, policjantów i oficerów bez statusu jeńca, osadzonych w więzieniach na terenie okupowanych przez ZSRR Kresów Wschodnich.
- Nasza grupa rekonstrukcja tworzy radomski oddział łódzkiego Stowarzyszenia „Rodzina Policyjna 1939 rok”, dlatego też nie mogło zabraknąć nas na tych uroczystościach. Jednym z celów statutowych naszej organizacji jest między innymi przyczynianie się do poznania historii Policji Państwowej, jak również ukazanie społeczeństwu prawdy o patriotycznych działaniach policjantów w okresie II Rzeczypospolitej oraz właściwe upamiętnienie ich czynów, aby pozostawić prawdę o nich w pamięci następnych pokoleń – mówi podkomisarz Paweł Łuk – Murawski, komendant radomskich rekonstruktorów policyjnych.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?