Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radomscy streetworkerzy pomagający bezdomnym przetrwać zimę

/wit/
Konrad Szczepański (od lewej), Agnieszka Wolszczak, Tomasz Michna i Kamila Gawor, to streetworkerzy pomagający bezdomnym przetrwać zimę.
Konrad Szczepański (od lewej), Agnieszka Wolszczak, Tomasz Michna i Kamila Gawor, to streetworkerzy pomagający bezdomnym przetrwać zimę. Tadeusz Klocek
W styczniu, pierwszym miesiącu pracy dotarli do 14 bezdomnych. Trzech z nich udało się skierować do noclegowni. Jeden z mężczyzn odnalezionych przez streetworkerów był w dramatycznym stanie zdrowia.

Czym jest streetworking?

Czym jest streetworking?

To innowacyjna forma pracy socjalnej w środowisku klienta, w tym przypadku bezdomnego. W Radomiu mamy 4 streetworkerów. Po specjalnym przeszkoleniu odwiedzają miejsca, gdzie przebywać mogą pozbawieni dachu nad głową.
Pomoc bezdomnym

W Radomiu funkcjonuje pilotażowy program wychodzenia z bezdomności. Projekt zrealizują wspólnie Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej i "Caritas" Diecezji Radomskiej. Pieniądze na ten cel pochodzą z Europejskiego Funduszu Społecznego. Program ma pomóc bezdomnym przebywającym na terenie miasta wrócić do społeczeństwa. Program będzie prowadzony w Radomiu do końca sierpnia 2013 roku. Jego celem jest podniesienie skuteczności systemu rozwiązywania i łagodzenia skutków bezdomności.

Konrad Szczepański, Agnieszka Wolszczak, Tomasz Michna i Kamila Gawor, to streetworkerzy pomagający bezdomnym przetrwać zimę. O swoich doświadczeniach w pierwszym miesiącu pracy - styczniu opowiadali we wtorek, podczas konferencji prasowej w Caritas Diecezji Radomskiej.

- Naszym zadaniem jest przekonanie bezdomnych by zgłaszali się po pomoc i informowanie, gdzie mogą ją uzyskać - słyszymy od młodych ludzi.

Kontakt z bezdomnym nie jest łatwy, mimo to naszym streetworkerom udało się ustalić miejsce pobytu 14 osób a następnie nawiązać z nimi kontakt.

- Ci ludzie nie zawsze chcą pomocy, nie zawsze chcą nawet rozmawiać. Bywają wystraszeni, nieufni. Mimo to z tej 14 trzy osoby zdecydowały się zgłosić do placówek udzielających pomoc. Trafili do noclegowni przy ulicy Słowackiego i Domu dla Bezdomnych przy ulicy Zagłoby - mówi Konrad Szczepański.

Podczas miesięcznej pracy radomscy streetworkerzy wydali bezdomnym osiem skierowań do jadłodajni.

Dzięki sprawnemu działaniu wspólnemu patrolowi streetworkerów i strażników miejskich jednemu z mężczyzn udało się uratować życie. W skrajnym stanie zdrowia zajmował pustostan przy ulicy Wierzbickiej.

Jak reagują bezdomni gdy "pomocowe patrole" śpieszą podać rękę?

- Zwykle są zaskoczeni, trudno im zrozumieć, że ktoś chce pomóc na prawdę - mówi Agnieszka Wolszczak.

Większość bezdomnych, do których dotarli streetworkerzy ma problem z alkoholem.
- To główna z przyczyn nie zgłaszania się do placówek udzielających pomoc. Tam warunkiem pobytu jest trzeźwość - zaznacza Tomasz Michna.

O tym gdzie przebywają osoby pozbawione dachu nad głową ekipę informują najczęściej strażnicy miejscy. To im radomianie zgłaszają miejsce pobytu bezdomnych. Informację można bezpośrednio przekazywać streetworkerom dzwoniąc pod numery 532316058 i 532316029.

- Apelujemy do ludzi by nie zapominali o potrzebujących. Tylko wspólnie możemy pomóc im przetrwać zimę, a może też wyrwać się z bezdomności - mówi Kamila Gawor.

Streetworkerzy są też świadkami nietolerancji, a nawet agresji względem bezdomnych.

- Do jednego z autobusów komunikacji miejskiej wsiadł bezdomny. Podróżujący nim młodzi, agresywni ludzie usiłowali wymóc na mężczyźnie opuszczenie autobusu. Powód był brudny i brzydko pachniał - opowiadają nasi rozmówcy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie