* Po zakończeniu mistrzostw świata okazało się, że nie wywalczyłaś kwalifikacji i musisz walczyć o minimum na igrzyska paraolimpijskie w Londynie. Coś się zmieniło?
Alicja Fiodorow: - Decyzja światowej federacji bywają zaskakujące. Tym razem jest to jednak miłe zaskoczenie. Ogłoszono niedawno tabele z wymaganymi minimami w poszczególnych konkurencjach. Wszystkie zostały obniżone w stosunku, do tych, które obowiązywały na mistrzostwa świata. Mało tego, zaliczono wyniki z mistrzostw świata i okazało się, że mam już wypełnione minima A w biegach na 100, 200 i 400 metrów.
* Zmienisz w związku z tym plany?
- Częściowo, ale nie zrezygnuje z zagranicznych startów. Chcę poprawić swoje wyniki. Wystartuje w najbliższy piątek w Manchesterze i sierpniu w Ołomłyńcu.
* Chcesz poprawić rekordy życiowe?
- W tym sezonie "życiówek" raczej się nie spodziewam. Rekordy trzeba będzie ustanawiać w przyszłym roku, w czasie igrzysk. Chciałabym pokonać "setkę" w czasie poniżej 13 sekund.
* Pierwsza szansa już w tym tygodniu. Wyjeżdżasz do Manchesteru na zawody pucharu świata. Myślisz, że się uda?
* W środę odlatujemy do Anglii. W piątek mamy zawody.
Cała rozmowa w poniedziałkowym "Echu Sportowym"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?