Radomska Orkiestra Kameralna i jej radomsko - włoski koncert (zdjęcia)

Brawa były zasłużone
(fot. Barbara Koś)

Najważniejszy był pierwszy utwór: "Koncert na flet i orkiestrę kameralną" skomponowany przez radomianina, Przemysława Zycha.

Przemysław Zych pełni bowiem rolę "kompozytora rezydenta" w Radomskiej Orkiestrze Kameralnej w ramach programu Instytutu Muzyki i Tańca "Kompozytor-rezydent". Głównym celem "Rezydenta" jest promowanie współczesnych kompozytorów i stworzenie im szansy na prezentowanie swojej twórczości szerokiemu gronu słuchaczy.

Po zaprezentowanym w styczniu " Irritum na orkiestrę i media elektroniczne" widać było że Przemysław Zych hołduje muzyce nowoczesnej.

Tym razem kompozytorowi zależało, by - upraszczając - w "Koncercie" najpierw zaistniał spór fletu i orkiestry a potem nastąpiło porozumienie.

Czy tak się stało na scenie, odpowie kompozytor.

Publiczność usłyszała natomiast nader ciekawy utwór, w którym popis dała zarówno flecistka - Anna Włodarska - Szetela jak i Radomska Orkiestra Kameralna pod batutą Włocha, Paolo Biancalany.

- Cieszę się, że prawykonanie mego utworu mogłem zaprezentować właśnie państwu - mówił dziękując razem z muzykami i solistką za oklaski Przemysław Zych.

Następnie sama już orkiestra pod dyrekcją Paola zagrała " Koncert na orkiestrę smyczkową" Nino Roty, uważanego za "kompozytora Federico Felliniego".

I chociaż "Koncert" ten powstał poza muzyką filmową, niektóre jego części mogłyby doskonale stanowić ilustrację muzyczną do którejś z filmowych scen niezastąpionego Federico.

W drugiej części koncertu orkiestra plus jej wspaniały dyrygent przedstawili dwie symfonie Józefa Haydna: numer 26 "Lamentatione" i 64 "Tempora mutantur" by w obu wydobyć całe bogactwo muzyki klasyka.

Flet doskonale wspólzawodniczył z orkiestrą
(fot. Barbara Koś)

Kwiaty dla kompozytora, Przemyslawa Zycha
(fot. Barbara Koś)

Orkiestra i dyrygent dziękują za oklaski
(fot. Barbara Koś)

Dyrygent dziękuje orkiestrze
(fot. Barbara Koś)