Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radomska Orkiestra Kameralna zaprosiła na uroczysty koncert niepodległościowy

Barbara Koś
W finale koncertu: Marcin Bronikowski (z prawej), dyrygent Jan Jakub Bokun i Radomska Orkiestra Kameralna.
W finale koncertu: Marcin Bronikowski (z prawej), dyrygent Jan Jakub Bokun i Radomska Orkiestra Kameralna. Barbara Koś
Radomska Orkiestra Kameralna zaprosiła w sobotę, 9 listopada, na uroczysty koncert z okazji Święta Niepodległości zatytułowany „Pieśni i sonety miłosne”,który odbył się w sali Radomskiej Orkiestry Kameralnej przy ulicy Żeromskiego 53.

Jeszcze przed oficjalnym rozpoczęciem koncertu Radomska Orkiestra Kameralna pod batutą Jana Jakuba Bokuna zagrała energiczny lecz oszczędny w środkach utwór „Ostinato” Mirosława Gąsieńca, kompozytora i pedagoga wrocławskiej Akademii Muzycznej.

Potem na scenę wyszła prowadząca koncert, Agnieszka Stanicka. - Radomska Orkiestra Kameralna, jak co roku pragnie uroczyście uczcić Święto Niepodległości - powiedziała Agnieszka Stanicka

- Obchody te są pretekstem do zbudowania trwałej pamięci o wartościach obecnych w całej historii Polski. My utrwalamy te wartości poprzez muzykę - dodała Stanicka.

Na scenę zaprosiła gościa wieczoru, Marcina Bronikowskiego – baryton, który razem z Radomską Orkiestrą Kameralna pod dyrekcją Jana Jakuba Bokuna zaprezentował pieśni Mieczysława Karłowicza.

Były to pieśni „Skąd pierwsze gwiazdy”, do wiersza Juliusza Słowackiego, „Pamiętam ciche, jasne, złote dnie” także do wiersza Słowackiego, „Z nową wiosną”- do słów Czesława Jankowskiego, „Na spokojnym, ciemnym morzu,” Kazimierza Przerwy - Tetmajera, podobnie jak tego poety „Mów do mnie jeszcze” „Po szerokim, po szerokim morzu”, „Zawód” i "Smutną jest dusza moja" oraz „Najpiękniejsze piosnki” do słów Adama Asnyka.

Publiczność gorąco przyjęła te pięknie zaśpiewane utwory, dlatego była jeszcze jedna pieśń - miniatura muzyczna Karłowicza, na bis. Wykonaniem tych pieśni, utrwalonych zresztą na wspólnej płycie, którą można było kupić w przerwie i po koncercie uzyskac autograf obu muzyków, jest sam Jan Jakub Bokun.

- Śmiem twierdzić, że pieśni Karłowicza nie śpiewał tak nikt od czasów Hiolskiego. Marcin doskonale oddał bogactwo talentu młodego Karłowicza i mroczne piękno młodopolskiej poezji – poczucie smutku i beznadziei i przygnębienia - powiedział dyrygent.

W drugiej części koncertu Marcin Bronikowski wraz z Radomską Orkiestrą Kameralną pod batutą Jana Jakuba Bokun zaśpiewał sonety miłosne Tadeusza Bairda.

Marcin Bronikowski, światowej sławy baryton, przedstawił je wspaniale. Każda z pieśni: „Spójrz, co tu ciche serce wypisało”, ”Drwię, mając ciebie, z całej ludzkiej pychy”, ”Słodka miłości oraz „Jakże podobna zimie jest rozłąka” ma odrębny charakter. Pierwsza jest pogodna, druga - żartobliwa, trzecia - nostalgiczna,a czwarta - pełna smutku i żalu.

Tadeusz Baird stworzył poetycką opowieść o wielkim uczuciu, a solista doskonale tę opowieść wydobył. Na zakończenie wieczoru raz jeszcze powrócono do Mieczysława Karłowicza. Radomska Orkiestra Kameralna pod batutą Jana Jakuba Bokuna zagrała jego „Seranadę na orkiestrę smyczkową” opus 2.Cztery części utworu: Marsz, Romans, Walc i Finał zabrzmiały wręcz krystalicznie. Brawo!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie