Radomska Orkiestra Kameralna zaprosiła na "Walentynkowe tango"

Maciej Frąckiewicz wspólnie z orkiestrą dali wprost niesamowitą interpretację utworu Piazzolli.

(fot. Barbara Koś)

Tym razem orkiestrę prowadził Emin Güven Yaslicam, uznany w świecie dyrygent rodem z Turcji. Już na początku widać było, że z muzy-kami Radomskiej Orkiestry Kameralnej rozumieją się w pół gestu. Dlatego "5 utworów na orkiestrę smyczkową, opus 4 Paula Hindemitha (1895-1963), zagrano brawurowo.

Temperatura na scenie i widowni wzrosła, kiedy rozpoczął się koncert "Aconcagua" Astora Piazzolli, (1921-1992) na bandoneon i orkiestrę. W roli solisty wystąpił bowiem doskonały akordeonista i bandoneonista - Maciej Frąckiewicz.

Bardzo młody,(dyplom 2010 rok!) ale mający już dużą renomę bia-łostocki muzyk tym razem nam pokazał swe bogate umiejętności tech-niczne i wielką wrażliwość muzyczną. Wspólnie z orkiestrą idealnie podporządkowaną kipiącemu energią dyrygentowi dali słuchaczom wprost niesamowitą interpretację utworu Piazzolli.

Zachwycona publiczność nie pozwoliła naturalnie opuścić Maćkowi sceny i akordeonista bisował kilka razy solo.

Zapał i niespożyte siły orkiestry oraz energia dyrygenta sprawiły widzom ogromną niespodziankę.

Zapowiedziane w drugiej części koncertu utwór "Rakastava" (Kochanek) Jeana Sibeliusa (1865-1957), wybitnego fińskiego kompozytora i Serenadę C-dur, opus 48 Piotra Czajkowskiego (1840-1893) zagrano bez przerwy!

Powstał zatem zupełnie nowy, ponad godzinny utwór zachwycający pięknymi fragmentami "Rakastavy" i Serenady C - dur.

Walc z Serenady podobał się nie tylko publiczności, bo proszeni brawami o bis muzycy zagrali właśnie tę część Serenady.

Fot. Rkoncert 1

Rkoncert 2

Rkoncert 3

Rkoncert 4

Rkoncert 5 i 6

Zachwycona publiczność nie pozwoliła naturalnie opuścić Maćkowi sceny.

(fot. Barbara Koś)

Muzycy Radomskiej Orkiestry Kameralnej rozumieli się z dyrygentem w pół gestu.

Emin Güven Yaslicam po każdy utworze dziękował słuchaczom.

(fot. Barbara Koś)

To był naprawdę wspaniały koncert!
(fot. Barbara Koś)