- To zawody sportowe, miejsce trzeba wywalczyć - zastrzega Kowalik. - Oczywiście, że chciałbym zdobyć kolejny tytuł mistrza Polski, ale wiem, że nie będzie łatwo.
Pierwszą z zaplanowanych konkurencji był tak zwany program kwalifikacyjny. To znana pilotom, obowiązkowa wiązanka figur, wykonywana kolejno przez wszystkich zawodników.
- Ze względu na pogodę i ograniczone możliwości finansowe nie opanowałem programu obowiązkowego w perfekcyjnym stopniu. Poza tym, zawiera on figury, które nie odpowiadają charakterystyce mojego samolotu. Ogólnie mówiąc nie lubię programu obowiązkowego - dodaje Kowalik.
Radomski pilot z programem obowiązkowym poradził sobie dobrze. Po pierwszej konkurencji zajmuje drugie miejsce. Ireneusz Jesionek, drugi z radomian zajmuje po pierwszej konkurencji 6. miejsca, a trzeci przedstawiciel Aeroklubu Radomskiego, Piotr Janas zajmuje 11. pozycję.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?