Radomski pojedynek w finale łuczniczego memoriału

Najlepiej z grona gospodarzy, łuczników Sokoła Radom wypadła Małgorzata Pietrzyk, która wśród juniorek młodszych wywalczyła 3. miejsce.

W rozgrywanych po raz pierwszy na terenie obiektów oddziału zamiejscowego Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej na Wacynie zawodach wystartowało niemal 100 zawodników z całej Polski.

- Zarówno my sami, jak i wszyscy goście Memoriału Michała Sawickiego są zachwyceni obiektem na Wacynie - przyznała Anetta Mąkosa, prezes Sokoła Radom. - Postanowiliśmy skorzystać z możliwości przenosin i uważam, że to dobra decyzja. Mamy wszystko w jednym miejscu, salę, do treningów zimą, a latem otwarte tory.

Od początku eliminacji rywalizacji juniorek ton nadawały dwie zawodniczki ŁKS Radom. Eliminacje wygrała Joanna Gorczyca, przed Emilą Jędrą. Podopieczne Iwony Trześniewskiej w rundkach finałowych spisywały się znakomicie i spotkały się w finale. Decydujący o zwycięstwie pojedynek wygrał 6:4 Jędra.

- Dawno dwie moje podopieczne nie spotkały się w finale - cieszyła się trener Trześniewska. - Jestem z nich bardzo zadowolona.

Dobrze wypadł także kolejny z zawodników ŁKS, Cezary Szoja, który wśród juniorów młodszych wywalczył 3. miejsce.

Z pośród gospodarzy, zawodników Sokoła najlepiej wypadła Małgorzata Pietrzyk. Podopieczna Renaty Grunt przegrała pojedynek o miejsce w finale 1 punktem. W rywalizacji seniorów najwyższe miejsce wywalczył Michał Kornafel, który nie zdołał awansować do najlepszej "czwórki". Wśród seniorek Agata Piróg z ŁKS i Grunt, odpadły w pierwszym przejściu.

- Swojego występu nie będę komentowała, ale organizacja zawodów i uczestnictwo w nich to nie jest dobry pomysł - podsumowała Grunt. - Dobrze zaprezentowała się Pietrzyk. Cieszy mnie nie tylko wysokie miejsce, ale także jej postawa w trakcie całych zawodów. To dobry prognostyk przed eliminacjami do ogólnopolskiej olimpiady młodzieży.