Radomski raper KęKę ma nowego Merdecesa. To prezent na święta
O problemach z samochodem, z którymi zmagał się KęKę huczał cały internet. Raper dzielił się swoją nieustanną walką z jedną i tą samą usterką w mediach społecznościowych. Swoją Kię Sportage muzyk kupił w 2019 roku w salonie, a przez trzy lata jej posiadania zdążył być w serwisie 6 razy z tym samym problemem. Kontrolka świeciła się ta sama, a diagnoza za każdym razem była inna.
Hej Kia Polska czy istnieje jakiś limit awarii, po przekroczeniu którego , klientowi przysługuje namiot, materac i karimata aby mógł zamieszkać w serwisie, skoro i tak jest tam częściej niż w domu ?
- pisał KęKę w mediach społecznościowych, dodając zdjęcie swojego samochodu na lawecie.
W związku z licznymi pobytami u mechaników i problemami z autem raper napisał nawet o tym singiel. Utwór pod tytułem "Możesz mi" opowiada w humorystyczny sposób historię samochodu i kłopotów jakie stwarza.
Utwór "Możesz mi" to pastisz love songów o złamanym sercu. Historia o zepsutym związku jest fikcyjna. Ewentualne podobieństwa są przypadkowe. A reszta to śmiech przez łzy:)
- czytamy pod piosenką w serwisie YouTube.
Singiel "Możesz mi" szybko zyskał popularność. Przez 5 miesięcy istnienia zyskał ponad 2 miliony wyświetleń, a cytaty z niego rozprzestrzeniły się w mediach społecznościowych i stały się hitem. - I tak właśnie się skończyła, polsko-koreańska przyjaźń - słuchamy w utworze.
Posłuchaj całego utworu:
Po wielu miesiącach walki i zgubnych diagnozach raper odpuścił dalsze działania. W święta Bożego Narodzenia na profilu w mediach społecznościowych pochwalił się swoim prezentem od Mikołaja.
W tym roku Mikołaj prócz skarpetek miał jeszcze jeden prezent. Mam nadzieję, że to auto będzie jeździło bez przygód
- napisał KęKę pod zdjęciem nowego samochodu.
Zobacz zdjęcia nowego samochodu Kękiego:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?