* Skąd pomysł na wyjazd do Danii?
Damian Słomka: - Jak zwykle w takich sytuacjach jest sporo przypadku. Otrzymałem propozycję gry w Danii i zdecydowałem się spróbować swoich sił poza granicami.
* Jesteś jedynym obcokrajowcem w zespole?
- Pomimo tego, że to duński zespół gra w nim tylko dwóch Duńczyków. Jest także dwóch Polaków, drugim Polakiem jest Marcin Janczak, dwóch Czechów, dwóch Bułgarów, Holender i Brazylijczyk. Czasem żartujemy, że dobierano nas według jakiegoś klucza, chociaż wiemy, że to przypadek.
* Z tego co mówisz, wynika, ze jest was dziesięciu
- Tak, bo tylu jest nas w drużynie. Musimy radzić sobie w takim składzie.
* Macie apetyt na awans?
- Chcemy awansować, ale w Danii ludzie inaczej podchodzą do życia i sportu. Nikt nie wywiera na nas presji. Wręcz odwrotnie cały czas przypomina się nam, żebyśmy się nie przejmowali wynikami. A my wygrywamy i chcemy wygrywać. Rywalom nie pomagają nawet wzmocnienia z pierwszych zespołów. W finale turnieju towarzyskiego pokonaliśmy jednego z ubiegłorocznych medalistów mistrzostw Danii. Czujemy się mocni.
Cała rozmowa we wtorkowym wydaniu "Echa Dnia"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?