Przypomnijmy, 10 października Polska Komisja Akredytacyjna wydała negatywną ocenę dla radomskiej uczelni, uznając, że nie spełniono kryteriów w zakresie zajęć z fizjologii, anatomii prawidłowej, histologii, cytofizjologii i embriologii, biologii medycznej, immunologii oraz chemii, bowiem nie zapewniono dostępu do odpowiedniej infrastruktury, w tym do prosektorium oraz wyposażenia aparaturowego, w tym preparatów histologicznych, wyposażenia pracowni chemicznej, fizjologii i biologii medycznej.
Władze radomskiej uczelni przekonują, że w znacznej części zarzuty w zakresie braku uzyskania efektów kształcenia są całkowicie chybione. Zajęcia zostały w pełni przeprowadzone, studenci odbyli zajęcia w pracowni mikroskopowej optycznej, jak również pracowni mikroskopii elektronowej, a studenci dysponują zarówno preparatami „szkiełkowymi”, jak również podczas zajęć wykorzystywana jest baza obrazów preparatów, studenci oglądają preparaty na dużych monitorach. - Taki system nauki, czyli samodzielne oglądanie preparatów pogłębione korzystaniem z bazy „sieciowej” jest wykorzystywane w większości uczelni medycznych na świecie. Nasz uczelnia posiada również pełen zakres preparatów „szkiełkowych” - twierdzi Zbigniew Kotwica, dziekan Nauk o Zdrowiu i Kultury Fizycznej Uniwersytetu Technologiczno – Humanistycznego oraz kierownik oddziału klinicznego neurochirurgii szpitala na Józefowie.
Uczelnia nie zgadza się przede wszystkim z zarzutem nieprzeprowadzenia zajęć w prosektorium. - To jest nieprawda, że nie przeprowadzono wymaganych zajęć w prosektorium. Semestr trwa do końca września. Nasi studenci na zasadzie umowy odbyli w Collegium Medicum Uniwersytetu Warmińsko – Mazurskiego w Olsztynie zajęcia w prosektorium i mają te zajęcia zaliczone. Niestety doszło w tej kwestii do dwóch nieporozumień. Myśmy mieli podpisane porozumienia ze szpitalami radomskimi – miejskim i mazowieckim o pomocy przy kształceniu lekarzy. Oba szpitale mają prosektoria. Mogą one służyć do nauki anatomii patologicznej, a nie anatomii, czyli dla studentów 3 roku, a nie pierwszego. Poza tym one nie nadają się, aby wprowadzić tam studentów. Nasza uczelnia przygotowała sprzęt i będzie on instalowany w szpitalu na Józefowie – powiedział profesor Zbigniew Łukasik, rektor Uniwersytetu Technologiczno – Humanistycznego w Radomiu.
- Prosektorium, które będzie potrzebne do nauki studentów na roku pierwszym jest budowane w budynku Wydziale Nauk Medycznych, już mamy plany, staramy się o uzyskanie wszystkich pozwoleń budowlanych, ale cykl budowlany jest taki, że będziemy mogli – mamy nadzieję – wejść tam w maju przyszłego roku – dodaje Zbigniew Kotwica. Gdyby nie udało się skończyć wszystkich prac do połowy przyszłego roku to studenci mają zapewnione wciąż kształcenie w tym zakresie w Olsztynie. Polska Komisja Akredytacyjna wydawała opinię na podstawie danych ze stycznia tego roku, a wówczas studenci pierwszego i drugiego roku byli jeszcze przed zajęciami w Olsztynie. - Nadrobiliśmy zaległości. Studenci pierwszego i drugiego roku odbyli zajęcia i efekty kształcenia zostały przecież w pełni osiągnięte. Żaden z przepisów nie zabrania takiego nadrabiania zaległości. Co więcej takie było zalecenie samej komisji, żebyśmy to w ten sposób zrobili. Zanim przyszła opinia komisji, te zajęcia zostały przeprowadzone – przekonuje Zbigniew Kotwica.
Zbigniew Łukasik przekonuje, że radomska uczelnia jest w trakcie pozyskiwania najnowocześniejszego sprzętu, który potrzebny jest do nauki studentów. - Cały czas, ciągle, dokonujemy zakupów sprzętu i modernizujemy laboratoria. Myślę, że sprzęt, który kupujemy jest najnowocześniejszy i w tej kwestii nie można mieć żadnych zarzutów. W wielu uczelniach, w których pracują członkowie komisji nie ma sprzętu, który my już posiadamy – mówi Zbigniew Łukasik.
Uniwersytet przyznaje, że obecnie rzeczywiście znacząca część kadry nie ma aktualnego dorobku naukowego. „Pracownicy ci mają jednak istotne doświadczenie dydaktyczne zdobyte w innych uczelniach medycznych. Należy podkreślić, iż dwa pierwsze lata studiów mają charakter nauk podstawowych, przygotowujących studentów do nauki w zakresie nauk klinicznych. Trudno w tym zakresie prowadzić badania naukowe, bowiem studenci dysponują zbyt małą wiedzą i umiejętnościami, aby aktywnie prowadzić badania naukowe, bowiem studenci dysponują zbyt małą wiedzą i umiejętnościami, aby aktywnie uczestniczyć w procesie naukowym” - czytamy w piśmie skierowanym do przewodniczącego Polskiej Komisji Akredytacyjnej.
Jednak nauczyciele są sukcesywnie zatrudniani do kolejnych zgodnych z programem dziedzin medycznych. O tym, że z jakością kształcenia studentów wydziału lekarskiego nie dzieje się nic niepokojącego mogą świadczyć chociażby ich wyniki w porównaniu z tymi, które osiągają ich koledzy w renomowanych uczelniach medycznych. Co roku dla studentów, kształcących się na lekarzy organizowany jest konkurs z anatomii pod nazwą Złota Łopatka. W tegorocznej rywalizacji studenci z radomskiej uczelni zajęli 5 miejsce na kilkanaście uniwersytetów medycznych funkcjonujących w kraju oraz 6 wydziałów lekarskich, które utworzono przy uczelniach publicznych.
Zdaniem Zbigniewa Łukasika i Zbigniewa Kotwicy powodzenie dalszego funkcjonowania wydziału lekarskiego radomskiej uczelni zależy też od dobrej woli władz samorządowych zarządzających dwoma radomskimi szpitalami – samorządu województwa w przypadku szpitala na Józefowie oraz miejskich w przypadku radomskiego szpitala miejskiego. Potrzebna jest też przychylna atmosfera ze strony bardzo różnych środowisk i opcji politycznych, którym zależy funkcjonowanie kształcenia lekarzy w Radomiu, a to jest niewątpliwie z korzyścią dla jakości leczenia, bo taką zapewniają oddziały kliniczne szpitali, ale też dla lokalnej ochrony zdrowia, która boryka się z brakiem lekarzy.
W miastach w Polsce, gdzie tworzone były wydziały lekarskie przy miejscowych uczelniach panowała przychylna atmosfera do wykorzystania szpitali dla celów dydaktycznych. Mowa o takich miastach jak Rzeszów, Opole, Kielce. „Konieczne byłoby wsparcie ze strony ministerstwa, które jasno określiłoby konieczność dalszego istnienia kierunku lekarskiego i rozwiało wszelkie wątpliwości, co do dalszego jego prowadzenia. Wytrąciłoby to nieprzychylnym mediom argumenty i uniemożliwiłoby straszenie studentów oraz potencjalnych nauczycieli akademickich wiadomościami, iż minister zawiesi dalsze nauczanie na kierunku lekarskim” - czytamy w piśmie skierowanym przez rektora Zbigniewa Łukasika do ministra Gowina.
"Straszne Halloween" w radomskim klubie Explosion. Zobacz zdjęcia!
1 listopada w radomskim klubie Explosion. Zagrał Ronnie Ferrari - Zobacz zdjęcia!
2 listopada w radomskim klubie Explosion. Zagrał zespół Łobuzy - zobacz zdjęcia!
MASZ CIEKAWĄ INFORMACJĘ, ZROBIŁEŚ ZDJĘCIE ALBO WIDEO?
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego?
PRZEŚLIJ WIADOMOŚĆ NA [email protected] lub Facebook.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
