- Za ponad 94 procent przyczyn powstania tych pożarów odpowiedzialny jest człowiek - nie mają wątpliwości strażacy. - Od pokoleń panuje przekonanie, że wypalenie trawy spowoduje szybszy i bujniejszy odrost młodej, a tym samym przyniesie korzyści ekonomiczne. Nic bardziej błędnego! - mówią.
Wypalanie traw powoduje, że ziemia zostaje wyjałowiona. - Nie dochodzi do naturalnego rozkładu resztek roślinnych, przerywany jest proces formowania się próchnicy, do atmosfery przedostaje się szereg związków chemicznych, będących truciznami zarówno dla ludzi, jak i zwierząt - mówi. - Giną organizmy niezbędne do prawidłowego funkcjonowania przyrody.
Strażacy wiedzą, że ludzie palą suche trawy także z lenistwa. Bo łatwiej puścić je z dymem, niż zadać sobie trud i wykosić. Ci, którzy stosują te archaiczne metody, kar się nie boją. Bo kto ich złapie za rękę? - Pamiętajmy, że wypalanie traw jest prawnie zabronione. Za nieprzestrzeganie tego zakazu grozi grzywna nawet do pięciu tysięcy złotych, areszt, a w niektórych przypadkach nawet kara ośmiu lat pozbawienia wolności - przypomina policja.
ZOBACZ TAKŻE: Pożar domu przy ulicy Kozienickiej w Radomiu (film czytelnika)
Zobacz TOP 15 miejsc w regionie radomskiem okiem satelity
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?