Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radomskie siatkarki jadą do Sosnowca

/sid/
Marta Natanek (w przyjęciu) w meczu z SMS Sosnowiec prawdopodobnie zastąpi w składzie Jadaru AZS Politechniki Radom Sandrę Cabańska.
Marta Natanek (w przyjęciu) w meczu z SMS Sosnowiec prawdopodobnie zastąpi w składzie Jadaru AZS Politechniki Radom Sandrę Cabańska. T. Klocek
Pierwszoligowe siatkarki Jadaru AZS Politechniki Radom zagrają dziś z drużyną Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Sosnowcu. Trener Jacek Skrok nie wyklucza zmian w składzie. Być może Sandrę Cabańską zastąpi Marta Natanek.

- Dla nas nie ma nieważnych spotkań - zapewnia Skrok. - Żeby myśleć o grze w play off, musimy wygrać wszystkie mecze, także ten najbliższy.

Zespół Szkoły Mistrzostwa Sportowego zajmuje przedostatnia pozycje w tabeli. Mimo niewielkiego dorobku punktowego sosnowiczankom nie grozi spadek. Niezależnie od wyniku pozostaną na zapleczu PlusLigi. Uczennice są jednak nieobliczalne.

- To chyba najbardziej nierówno grający zespół - zauważa Skrok. - Myślę, że czasem zaskakują same siebie. Potrafią popełniać całe serie błędów, albo zagrać bezbłędnie. Jeśli pozwoli im się rozegrać, zlekceważy się je, mogą sprawić sporo problemów. Przekonałem się o tym na własnej skórze przed rokiem, prowadząc drużynę z Murowanej Gośliny.

Potwierdzeniem słów trenera był także niedawny mecz SMS-u z Armatura AZS Kraków, w którym uczennice walczyły jak równy z równym, ze znacznie wyżej notowanym rywalem.

Chociaż, jak zapewnia trener, nie zamierzają zlekceważyć przeciwnika, niewykluczone, że w Sosnowcu dojdzie do zmiany w wyjściowym składzie. Na pewno jako rozgrywająca mecz rozpocznie Natalia Karbowska. Katarzyna Ciesielska czuje się co raz lepiej i być może pojawi się na boisku. Niewykluczone, że zamiast Sandry Cabańskiej w podstawowej "szóstce" zagra Marta Natanek.

- Nie chce przeciążać Cabańskiej, która niedawno zakończyła leczenie kontuzji. Poza tym chcę dać zagrać nieco dłużej Natanek. W ostatnim meczu z Aleksandrowem Łódzkim weszła na dosłownie kilka akcji. Jest to doświadczona zawodniczka, ale chciałbym sprawdzić, w jakiej dyspozycji - dodaje Skrok.

Radomianki są zdecydowanymi faworytkami spotkania, jednak jak pokazał mecz w Pszczynie przed dwoma tygodniami, każda zlekceważona drużyna może być groźna i "urwać" punkty. Radomianki zapewniają, ze tym razem będzie inaczej. Chcą wywalczyć komplet punktów, co pozwoli zachować szanse na miejsce w czołowej czwórce i grę w play off.

- Jeśli chcemy grac w play off musimy najpierw wygrać mecz w Sosnowcu. Jest tak samo ważny jak kolejne, bo bez zwycięstwa w Sosnowcu, nie będzie szans na play off - kończy Skrok.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie