W 2. rundzie Pucharu Polski siatkarek do gry włączają się wszystkie drużyny zaplecza PlusLigi kobiet. Jadar AZS zagra z ekipą z Ostrowca. Będzie to drugie w odstępie dwóch tygodni spotkanie obu drużyn. Na inaugurację rozgrywek pierwszej ligi, podopieczne Jacka Skroka przegrały po zaciętym spotkaniu 2:3.
- Jest okazja do rewanżu - przyznaje Skrok. - Ale także okazja do sprawdzenia zawodniczek, które mniej grały w dwóch meczach ligowych. Chcemy zagrać w innym składzie, ale jednocześnie chcemy wygrać.
W radomskiej drużynie dojdzie do kilku zmian w wyjściowej "szóstce". Natalia Karbowska zastąpi na pozycji rozgrywającej Katarzynę Ciesielską. W przyjęciu zagrają najprawdopodobniej Iwona Lachowska i Marta Natanek. Odpoczywać będzie Sandra Cabańska.
- Cabańska aż rwie się do gry, ale nie ma sensu jej szarpać. Po drobnym urazie przeszła serię zabiegów i wolę, aby w tym meczu nie grała - dodaje Skrok.
Zwycięzca pary Jadar AZS - Ostrowiec (na tym etapie rozgrywany jest jeden mecz, którego zwycięzca awansuje do dalszych gier) zagra w kolejnej rundzie ze zwycięzcą pary Silesia Volley II Mysłowice/Chorzów - Armatura Eliteski AZS Kraków.
- Drabinka pucharowa ułożona jest bardzo korzystnie i mamy ogromną szansę znaleźć się wśród dwóch najlepszych drużyn, które zagrają w rundzie finałowej - mówi Skrok. - Chcemy wykorzystać tę szansę i sprawić, żeby do Radomia przyjechała drużyna ekstraklasy na mecz o stawkę. To pomoże w promocji żeńskiej siatkówki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?