Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radomskie VIP-y nagrywają się wzajemnie?

Izabela KOZAKIEWICZ [email protected]
ilustracja
ilustracja sxc.hu
Kamery, dyktafony, telefony - elektronika ostatnio gra pierwsze skrzypce w sporach na radomskich politycznych salonach.

Piotr Szprendałowicz, radny niezależny:

Piotr Szprendałowicz, radny niezależny:

- Piszę do wojewody, żeby jego służby sprawdziły, czy podczas sesji nie doszło do złamania regulaminu obrad. Sesje Rady są transmitowane w Internecie. Chciałem dostać nagranie z tej kamery, ale dowiedziałem się, że obraz nie jest rejestrowany. Mam jednak nagranie, które dostarczył mi jeden z rodziców, może, jako dowód dołączę je do pisma do wojewody.

Przewodniczący i radny udostępniają nagrania, żeby udowodnić swoje racje. Kamera na sali zarejestrowała wpadkę innego rajcy, który przegapił głosowanie.

Ostatnie dni są wyjątkowo gorące w radomskiej polityce. W ostatnich dnia radni podejmowali decyzje o likwidacji szkół. Takiej okazji do zaistnienia nie przegapili też oczywiście parlamentarzyści. Nie zawsze jednak tematem numer jeden była sama oświata. Politycy kłócą się i zwołują kolejne konferencje, ale oświata jest już tylko tłem.

KTOŚ TO NAGRAŁ

Mocna iskrzy na przykład na linii Prawo i Sprawiedliwość - Piotr Szprendałowicz, dawniej z Platformy, a dziś radny niezależny. Ten ostatni twierdzi, że przewodniczący Rady Miejskiej Dariusz Wójcik i szef klubu radnych PiS Jakub Kowalski uniemożliwili opozycji głosowanie wniosku o odwołanie wiceprezydenta Ryszarda Fałka.

Zdaniem Szprendałowicza, Kowalski miał namawiać radnych, żeby wyszli z sali obrad, a brak quorum oznacza, że nie można podejmować decyzji. Wójcik zaś nieregulaminowo przerwał sesję.

NAGRANIE Z SESJI

Obaj obwiniani oczywiście zaprzeczają. Jakub Kowalski twierdzi, że nikogo do niczego nie namawiał. Powiedział tylko kolegom, że on wychodzi, bo nie będzie brał udziału w "politycznej hucpie", a koledzy wzięli z niego przykład.

Dariusz Wójcik przytacza zaś opinię prawną i też twierdzi, że wszystko odbyło się zgodnie z przepisami. Podczas konferencji prasowej odtworzył też zapis końcówki posiedzenia z magnetofonu (posiedzenia są bowiem rejestrowane).

Nagranie, ale wideo ma też Piotr Szprendałowicz. Widać na nim wychodzącego z sali posiedzeń Jakuba Kowalskiego.

- Jakub Kowalski najpierw liczy radnych, a później mówi do kolegów z opozycji "nie macie quorum", po czym wychodzi - mówi Piotr Szprendałowicz. - To nagranie wykonał jeden z obecnych na sali rodziców.

GDZIE BYŁ RADNY?

W ostatnich dniach radny Jakub Kowalski nie ma szczęścia do kamer. Kilka dni później, na kolejnej sesji o oświacie, został sfilmowany przez operatora telewizji Dami. Radny jest na korytarzu, do sali obrad wchodzi już po ważnym głosowaniu. Mimo to przewodniczący Dariusz Wójcik zalicza jego głos.

Głosowanie, które dotyczyło zamiaru likwidacji szkoły numer 8, zostało powtórzone. Samo nagranie wykorzystuje teraz opozycja. Politycy Platformy Obywatelskiej skarżą się do wojewody i pytają, czy głosowanie można było powtórzyć. Czy przypadkiem uchwała nie została podjęta wbrew przepisom, co mogłoby oznaczać, że jest nieważna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie