Wyniki
Wyniki
Bieg charytatywny (2 km), kobiety: 1. Marta Fokt (Przytyk) 10.39, 2. Weronika Dabińska (Michałów) 11.04, 3. Renata Tomalska (Lesiów) 11.50, 4. Katarzyna Bulicz-Kasprzak (Sulejówek) 12.01, 5. Barbara Szymczyk (Radom) 13.11, 6. Bożena Miasojedow (Warszawa) 13.14; mężczyźni: 1. Łukasz Pawiński 7.35, 2. Krzysztof Sobiegraj 7.48, 3. Andrzej Kacprzak 8.08, 4. Mateusz Markowski (wszyscy Radom) 8.10, 5. Marcin Osiński (Mazowszany) 8.53, 6. Piotr Kacpura (Radom) 9.11; bieg główny (10 km), kobiety: Aleksandra Jakubczak (Zamość) 34.39, 2. Iwona Lewandowska (Warszawa) 35.02, 3. Lilia Fiskowicz (Ukraina) 35.05, 4. Renata Kazińska (Piaseczno) 36.04, 5. Izabela Trzaskalska (Terespol) 36.23, 6. Natalia Lehonkowa (Ukraina) 38.46; mężczyźni: Radosław Kłeczek (Gogolin) 30.10, 2. Artur kern (Hrubieszów) 30.17, 3, Siergiej Fiskowicz (Ukraina) 30.19, 4. Michał bernardelli (Łomża) 30.22, 5. Mykola Rudyk 30.40, 6. Anton Potocki (obaj Ukraina) 30.41
Różnice, pomiędzy najlepszą "szóstką" biegu wynosiły po kilka sekund. Na szóstym miejscu finiszował ubiegłoroczny zwycięzca, Ukrainiec Anton Potocki, który do Kłeczka stracił 31 sekund. Wśród pań najszybsza była Aleksandra Jakubczak z Zamościa. Przebiegnięcie 10 kilometrów zajęło jej 34 min. i 39 sek.
Przed biegiem głównym tradycyjnie do rywalizacji przystąpili najmłodsi. Następnie na starcie stanęli uczestnicy biegu charytatywnego, z którego dochód z wpisowego trafi do Jakuba Pastuszki, chorego na białaczkę siatkarza Czarnych Radom. W roli startera wszystkich biegu wystąpił jeden ze współorganizatorów, Artur Błasiński. Doświadczony radomski długodystansowiec zajął się w tym roku jedynie sprawami związanymi z rozegraniem zawodów, rezygnując ze startu.
- Lista zgłoszeń powiększała się z każdym dniem - przyznał Błasiński. - Ostatni zawodnicy zgłaszali się jeszcze w dniu zawodów. Tak dużej liczbie startujących osób trzeba zapewnić odpowiednie warunki. Niestety nie da się połączyć startu w biegu z jego przygotowaniem i przeprowadzeniem.
Na starcie biegu głównego zameldowało się 339 osób. To rekord frekwencji biegu Nie zabrakło ubiegłorocznego zwycięzcy, Ukraińca Potockiego, który podobnie jak przed rokiem przyjechał z silną grupą rodaków. Zjawił się także mistrz Polski w biegu na 5 kilometrów, Kłeczek oraz Artur Kern z Unii Hrubieszów, czwarty zawodnik mistrzostw Polski w maratonie.
Zgodnie z oczekiwaniami walka o zwycięstwo, od pierwszych metrów toczyła się pomiędzy Ukraińcami, a Kernem, Kłeczkiem i Michałem Bernardellim z Łomży. Tempo prowadzącej "szóstki" zawodników było imponujące. W trakcie czterokrotnego pokonywania pętli o długości ponad 2 kilometrów, wielu zawodników dublowali po dwa razy. Tuż przed finiszem, zaczął padać śnieg. Jednak czołówka nie zwolniła. Ostatecznie zwyciężył Kłeczek ze znakomitym czasem 30 mint. i 10 sek.
- Jak na pierwszy start, to uważam, że to dobry rezultat - skomentował swój występ zwycięzca Biegu Kazików. - Trasa była dość trudna. Kostka, dublowani zawodnicy, trochę śniegu. Ale spodziewałem się dobrego rezultatu, bo bardzo solidnie przepracowałem zimę. Jestem reprezentantem Polski i bieganie, to w pewnym sensie moja praca, do której staram się przykładać jak najlepiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?