Rajd Rowerowy Szlakiem Jana Kochanowskiego w Zwoleniu za nami

Trasa przebiegała przez Sycynę - miejsce urodzin Mistrza Jana w 1530 roku. W latach 1980-1981 na terenie dawnego par-ku, w pobliżu stawu Przerwaniec archeolodzy odkopali pozostałości XIV-wiecznych fundamentów budowli, którą zidentyfikowano jako sycyński dwór Kochanowskich, a więc miejsce urodzenia poety. Dziś w tym miejscu można zobaczyć zarys fundamentów, a na tablicy informacyjnej rysunek zrekonstruowanego dworu. Zwoleńscy rowerzyści dotarli także do pamiątkowej Kapliczki z czerwonego piaskowca z 1621 roku, ufundowanej jako wotum za szczęśliwy powrót Mikołaja Kochanowskiego z Wojny Chocimskiej.

Z Sycyny nastąpił przejazd do Jasieńca, Baryczy, dawnych posiadłości Kochanowskich. Dalej trasa prowadziła przez Mierziączkę, Grabów aż do Czarnolasu.

- W Czarnolesie poeta spędził najpiękniejszy okres w swoim życiu, tam przetłumaczył Psałterz Dawidów, tam napisał Odprawę Posłów Greckich, tam też powstały Treny po śmierci ukochanej córki Urszulki. Nie zachował się wprawdzie dwór, w którym poeta mieszkał ze swoją rodziną, ale kolejni właściciele Czarnolasu - Jabłonowscy, wybudowali w XIX w. klasycystyczny dworek i to właśnie w nim ma siedzibę Muzeum. Zgromadzone są tam eksponaty związane z życiem i twórczością Jana z Czarnolasu oraz epoką, w której tworzył - mówiła Elżbieta Nowakowska, uczestniczka rajdu.

Po chwili wytchnienia rowerzyści pojechali przez Gródek do Policzny, dalej przez Suskowolę, Suchą do Zwolenia, gdzie odwiedzili na stadionie uczestników biegów. Ostatnim punktem trasy rajdu był Kościół Podwyższenia Krzyża Świętego w Zwoleniu – Nekropolia Rodu Kochanowskich – miejsce spoczynku doczesnych szczątków Jana i rodziny Kochanowskich.

W rajdzie uczestniczyło 17 osób, które przejechały 72 kilometry. Grupę prowadził Czesław Nowakowski, zamykającym był Czesław Wójcik. Wszyscy szczęśliwi i zadowoleni myślą już o kolejnym wyjeździe do Częstochowy.