Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ratuja groby dzięki hojności radomian

Barbara Koś
Jerzy Przyborowski, przewodniczący Społecznego Komitetu Ratowania Zabytkowego Cmentarza Rzymskokatolickiego w Radomiu: - Zapraszamy na sobotnio - niedzielną kwestę na cmentarzuprzy ulicy Limanowskiego  w przedzień i w Dniu Wszystkich Świętych
Jerzy Przyborowski, przewodniczący Społecznego Komitetu Ratowania Zabytkowego Cmentarza Rzymskokatolickiego w Radomiu: - Zapraszamy na sobotnio - niedzielną kwestę na cmentarzuprzy ulicy Limanowskiego w przedzień i w Dniu Wszystkich Świętych fot. Barbara Koś
W poniedziałek ekipa z pracowni konserwacji zabytków Adama Widery z Bytomia montowała na cmentarzu przy ulicy Limanowskiego drugą już cześć zabytkowego pomnika Marianny Pentz powstałego po roku 1885. Nad pracami czuwał Jerzy Przyborowski, przewodniczący Społecznego Komitetu Ratowania Zabytkowego Cmentarza Rzymskokatolickiego w Radomiu.

W poniedziałek ekipa z pracowni konserwacji zabytków Adama Widery z Bytomia przywiozła na cmentarz przy ulicy Limanowskiego drugą już cześć remontowanego zabytkowego pomnika Marianny Pentz powstałego po roku 1885. W ubiegłą środę inni fachowcy zabrali do konserwacji grób Franciszki Ogińskiej z roku 1843. Dzięki społecznikom i mieszkańcom Radomia wspierających ich podczas kwest może uda się uratować inne jeszcze cenne groby.

- To na razie druga część pomnika Marianny Pentz- powiedział nam Jerzy Przyborowski, przewodniczący Społecznego Komitetu Ratowania Zabytkowego Cmentarza Rzymskokatolickiego w Radomiu. - Trzecia - wieżyczka zostanie odnowiona w bytomskiej pracowni w roku przyszłym. Ale musimy najpierw mieć fundusze…I liczmy, że radomianie nam pomogą w ich zebraniu. Zapraszamy ich na sobotnio- niedzielną kwestę na cmentarzu.

Rok temu padł rekord jeśli chodzi o efekt kwesty na cmentarzu przy ulicy Limanowskiego. Jak wspomina Barbara Pikiewicz, członek Społecznego Komitetu w ciągu trzech dni: 31 października, 1 i 2 listopada na cmentarzu Rzymskokatolickim przy ulicy Limanowskiego w Radomiu członkowie Komitetu i wolontariusze zebrali ponad 35 tysięcy 700 złotych.

- Jeśli porównać, że w 2007 roku kwota ta wyniosła ponad 28 tysięcy złotych a w roku 2006 ponad 21, 500 tysięcy złotych, to wszystkim ofiarodawcom możemy bardzo gorąco podziękować - mówi Barbara Pikiewicz.

- Czym można wytłumaczyć takie zainteresowanie radomian kwestą?
- Chyba nie tylko pogodą, która w tamtym roku dopisała nadzwyczajnie - odpowiada nasza rozmówczyni. - Myślę, że ludzie widzą efekty naszej pracy i chcą nam pomóc, aby wszystkie zabytkowe groby zostały uratowane. W tym roku też będziemy wdzięczni za każdą, nawet najdrobniejszą "wrzutkę".
Podczas kwest sprzedawane są także wydawnictwa Społecznego Komitetu. Rok temu z miejsca "poszło" 150 sztuk najnowszego albumu "Nekropolie Radomia" z fotografiami Wojciecha Stana. Dużym zainteresowaniem cieszyły się publikacje o cmentarzu przy ulicy Limanowskiego.
W tym roku kwesta będzie wprawdzie krótsza niż rok temu bo tylko w sobotę i niedzielę, ale można będzie znów wrzucić do puszki datek.

Dlaczego właśnie kwesty?

Co zadecydowało o właśnie takiej formie pozyskiwania funduszy dla ocalania grobów tej nekropolii?
Jak przypomina Barbara Pikiewcz pierwsza, jeszcze bardzo skromna, kwesta, odbyła się w roku 1995, kiedy wandale zniszczyli "Anioła Ciszy", rzeźbę z brązu stającą na grobie Konstantego Mireckiego. Dzięki ofiarności radomian odtworzone dzieło stanęło ponownie na grobie w roku 1996. Od tego momentu kwesty przyjęły się na dobre. Do dziś Społeczny Komitet Ratowania Zabytkowego Cmentarza Rzymskokatolickiego w Radomiu zebrał ponad 300 tysięcy złotych. Dlatego można odnawiać groby.

A efekt dotychczasowej pracy Komitetu jest imponujący. W latach 1999 - 2000 udało się przeprowadzić konserwację jednego z najcenniejszych grobów żeliwnych: rodziny Herdinów. Dziewięciu przedstawicieli tej zamożnej, kupieckiej rodziny, żyjącej w Radomiu w latach 1844 - 1869, upamiętniono szczególnie okazałym nagrobkiem. Neogotycki, żeliwny, strzelisty, w górnych partiach ażurowy, nagrobek, wyróżnia się dziś wśród otaczających grobów odrębnym stylem i wysokością. Przeprowadzona w Pracowni Konserwacji Obiektów Zabytkowych w Bytomiu konserwacja przywróciła pomnikowi świetność.
Nowy wygląd w tej samej Pracowni w Bytomiu zyskał nagrobek żyjącej w drugiej połowie XIX wieku rodziny Dzikowskich. Ten równie strzelisty nagrobek zyskał nową żeliwną konstrukcję, zwieńczoną iglicą. To największy spośród wyremontowanych dotąd grobowców, którego renowacja kosztowała 110 tysięcy złotych.

Prace przy tym obiekcie trwały kilka lat a teraz radomianie mogą już oglądać cały odrestaurowany grób. Za fundusze uzyskane przez komitet w trakcie poprzednich kwest wyremontowane zostały też cztery nagrobki dziecięce: Stefci Lewandowskiej, rodzeństwa: Stasia i Luci Kędzierskich i dzieci z rodziny Wielochowskich. Od ubiegłego roku radomianie oglądają także odnowione groby rodzin Twardzickich i Kociubskich.

Marianna w częściach

Zebrane w ubiegłym roku pieniądze przeznaczone zostały na dalszy remont grobowca Marianny Pentz i grób Franciszki Ogińskiej, na który przeznaczono 24 tysiące złotych. A także wykończenie postumentu pod Aniołem Ciszy.

Natomiast żeliwny nagrobek Marianny Pentz powstały po roku 1885 ma już nowy postument. Odtworzone zostały na nim motywy skrzyżowanych pochodni skierowanych do dołu i postać anioła na obłoku. Teraz stanie na nim pod baldachimem figura Matki Boskiej Niepokalanego poczęcia.

Ratowanie od zniszczeń starych grobów jest przedsięwzięciem trudnym i kosztownym. A wiele jeszcze grobów na cmentarzu przy ulicy Limanowskiego potrzebuje pomocy. Woła o nią na pewno powstały po roku 1887 nagrobek rodziny Korytków z żeliwnym ogrodzeniem i nagrobek Róży Leśniewskiej z roku 1883, okolony ozdobną kratą stojącą na płycie z piaskowca. Krzyż na nagrobku Felicyi Alcyato z roku 1874 i nagrobek Antoniego Glogera z roku 1849. Ile lat postoją jeszcze krzyże żeliwne na grobach Emilii z Riethów Nalepińskiej ( rok 1849) i Walentego Karolewicza, komornika Trybunału Radomskiego (rok 1865) na cokole z piaskowca? ...

- Ale wierzymy, że obudzone przez nas zainteresowanie mieszkańców tą najstarszą nekropolią, przyniesie efekty - mówi Barbara Pikiewicz.

Jerzy Przyborowski, przewodniczący Społecznego Komitetu:

Od początku prowadzonych kwest to jest od roku 1995 na ratowanie grobów przeznaczyliśmy 320 tysięcy złotych. Z tej sumy tylko 10 tysięcy przeznaczyło miasto. Reszta to dary radomian. Z 320 tysięcy złotych wydatkowano już ponad 150 tysięcy. Największym spośród wyremontowanych grobowców jest zabytkowy grób rodziny Dzikowskich, na którego renowację wydano 110 tysięcy.
Grobowiec Marianny Pentz będzie kosztował około 100 tysięcy złotych. Dotychczas wydaliśmy ponad 40 tysięcy złotych. Jeśli radomianie i w tym roku wesprą nasze działania, całość będzie gotowa w roku przyszłym.

Kwesta na cmentarzu przy ulicy Limanowskiego prowadzona będzie w sobotę, 31 października, w godzinach 10 - 16 i w niedzielę, 1 listopada w godzinach 9 - 16. Oczekiwany jest każdy chętny, który chce pomóc członkom Społecznego Komitetu w ratowaniu zabytkowych grobów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie