- Inauguracja rozgrywek bardzo nerwowa - przyznał po meczu jacek Srkor, trener Czarnych. - Poza czwartym setem, nie byliśmy pewni wygranej. Nawet prowadząc, przegrywaliśmy partię. O porażce zdecydowały przede wszystkim błędy własne i nieskończone ataki. Po ładnych obronach nie potrafiliśmy zdobyć punktu. Rywal pokazał, że zasłużenie znalazł się w pierwszej "czwórce" drugiej ligi.
Z wyniku bardzo zadowoleni byli goście.
- Jadąc do Radomia myślałem, że zdobycie 1 punktu będzie sukcesem - powiedział po spotkaniu Andrzej Dudziec, trener Pekpolu. - Nie wierzyłem, że możemy wygrać ten mecz.
Czarni Radom - Pekpol Ostrołęka 2:3 (27:25, 22:25, 21:25, 25:17, 14:16).
Czarni: Kalita, Bucki, Słomka, Fryszkowski, Kleczaj, Staniec - Biliński (libero) oraz Pszenny, Obremski, Koryciński
Więcej w sobotnim wydaniu "Echa Dnia"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?