Recital "Edith Piaf po polsku" już w sobotę w szydłowieckim Zamku

Impreza rozpocznie się o godzinie 19 w zamkowej sali kameralnej na parterze. - Śladem wielu zawodowców i amatorów w szydłowieckim Zamku rozwinęła się idea, aby zmierzyć się z legendą piosenek Edith Piaf, francuskiej artystki, która u szczytu sławy znajdowała się w drugiej połowie lata 40. XX wieku. Właściwie nazywała się Edith Giovanni Gassion. Na scenie charakteryzowała się chropowatym i niskim głosem. W 1963 roku przegrała walkę z nowotworem, miała 48 lat. Jej fantastyczny repertuar znany jest w całym świecie, przerabiany na opracowania jazzowe , wykonywany przez najwybitniejszych piosenkarzy, kusi – zaznacza Agnieszka Sobutka-Klepaczewska z zamkowego centrum kultury.

„Milord”, „Kochankowie dnia”, „Życie na różowo”, „Niczego mi nie żal” czy „Niebo nad Paryżem” – te piosenki znają wszyscy miłośnicy Piaf. Dziś powszechnie znane są znakomite tłumaczenia tych piosenek, wykonywane przez Wojciecha Młynarskiego, Jeremiego Przybory, Andrzeja Ozgi czy Michała Bajora. Aleksandra Piwońska to młoda wokalistka, która swoje pierwsze muzyczne kroki stawiała przed laty w szydłowieckim Zamku. Pomagał jej wówczas męski zespół amatorski o intrygującej nazwie „Zamkowa Pracownia Olśnień i Wzruszeń”. W sobotę artystka zaoferuje publiczności swoją wersję piosenek Edith Piaf.

Aleksandra Piwońska to młoda wokalistka, która swoje pierwsze muzyczne kroki stawiała przed laty w szydłowieckim Zamku.

Scenarzystą i reżyserem koncertu jest Włodzimierz Kurzępa, imprezę poprowadzi Wiesław Warchoł. Opracowaniem muzycznym i akompaniamentem zajmą się: akordeonista Janusz Pietrzyk oraz kontrabasista Grzegorz Jerzak. Wstęp na koncert możliwy jest tylko za zaproszeniem. Można je bezpłatnie odbierać najpóźniej do 5 listopada w godz. 9-15 w sekretariacie Zamku. Ilość miejsc ograniczona.