Na razie stan Wisły w gminie Solec nie przekracza dopuszczalnej, bezpiecznej granicy, ale sytuacja może zmieniać się z dnia na dzień. Dlatego władze nadwiślańskich gmin w powiecie lipskim i wydział zarządzania kryzysowego w Lipsku są w pełnej gotowości.
Służby monitorujące stan wody obawiają się jednak, że sytuacja może się szybko zmienić, bo meteorolodzy wciąż zapowiadają deszcze.
- Według prognoz za jakieś dwa dni może nawiedzić nas fala - mówi Marian Wodnicki, inspektor do spraw obrony cywilnej i zarządzania kryzysowego w Starostwie Powiatowym w Lipsku.
Mieszkańcy terenów zagrożonych powodzią żyją w strachu. W razie powodzi najbardziej zagrożonych jest siedmiu rolników w Kępie Piotrawińskiej, których gospodarstwa znajdują się najbliżej Wisły. W razie wylania rzeki zagrożonych jest ponad dwa tysiące hektarów gruntów w gminie Solec. Chodzi o tereny przy wioskach Raj i Pawłowice oraz Jarentowskie Pole, w gminie Chotcza.
Padający od kilku dni deszcz daje się we znaki mieszkańcom Lipska i okolicznych gmin. Na razie jednak nie doszło do podtopień. Tylko na terenie gminy Rzeczniów do jednej z piwnic wdarła się woda.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?