Punkty obsługi petenta, czy płyny dezynfekujące - to tylko niektóre ze środków ostrożności, które wprowadzają urzędnicy. Tymczasem wiele samorządów pracuje nad przeprowadzeniem posiedzeniami sesji rad miejskich, gminnych, czy powiatowych.
Rozwiązania rządowe
Paweł Szefernaker, wiceminister spraw wewnętrznych i administracji, występując w poniedziałek w Polskim Radiu, mówił, że w rządowej specustawie ma się znaleźć rozwiązanie, które pozwoli na czas epidemii, obradować radnym w trybie zdalnym. Dodał, że przygotowano rozwiązania dotyczące zawieszenia biegu terminów administracyjnych, aby nikt nie był poszkodowany upływem terminu czynności urzędowych. - Chcemy, żeby urzędy cały czas pracowały i załatwiały sprawy najpilniejsze dla Polaków - mówił Szefernaker. - Czekamy na te rozwiązania - mówi Marek Artur Koniarczyk, przewodniczący Rady Miejskiej w Szydłowcu.
Jakie rozwiązania?
W najbliższą środę w Zwoleniu odbędzie się sesja Rady Miejskiej. Pierwotnie miała odbyć się w normalnym trybie, ale zmieniono jej formułę na nadzwyczajną i ograniczono do najważniejszych uchwał, które pozwolą na normalne funkcjonowanie gminy. - Dostaliśmy ponad milion złotych na budowę drogi i chcemy te środki wprowadzić do budżetu - mówi burmistrz Arkadiusz Sulima. Wiadomo, że w sesji nie będą brać udziału goście, którzy zazwyczaj w niej uczestniczą. Radni mają wchodzić do urzędu osobnym wejściem. Podczas posiedzenia mają siedzieć w bezpiecznej odległości od siebie. Nie zabraknie oczywiście środków ostrożności, a więc na przykład płynu dezynfekującego.
Z udziałem burmistrza, przewodniczącego Rady i dwojga wiceprzewodniczących, a także przewodniczących Komisji Stałych Rady Miejskiej w Szydłowcu, w poniedziałek miała się odbyć wideokonferencja. Spotkanie miało dotyczyć najważniejszych spraw w gminie. Co prawda sesja w najbliższym czasie nie była planowana, ale przewodniczący Koniarczyk, nie wyklucza posiedzenia bez publiczności, a także zdalnej.
W Lipsku sesja Rady Miejskiej zaplanowana jest na 30 marca. - Pracujemy nad tym, aby odbyła się przez internet i radni mogli głosować zdalnie. Jeśli informatyk nie uda się ta sztuka, to będziemy się zastanawiać co dalej - mówi Jacek Wielorański, burmistrz. Sesja ma być skrócona do minimum i podczas posiedzenia mają być podejmowane uchwały niezbędne dla funkcjonowania gminy. - Dopuszczamy możliwość bezpiecznego rozsadzenia radnych po sali. Być może będą wchodzić w odstępie minuty. Chciałbym uniknąć sytuacji, w której będą się oni przemieszczać po urzędzie - kończy Wielorański.
Strach przed posiedzeniem?
W piątek, 20 marca miała odbyć się sesja Rady Miejskiej w Grójcu. Jak poinformował burmistrz Dariusz Gwiazda, ta sztuka nie udała się, ponieważ na posiedzeniu nie udało się zebrać kworum, a więc nie było wymaganej liczby radnych do przeprowadzenia sesji. - Gmina musi działać, nikt nas nie zwalnia z obowiązków. Niestety zabrakło jednej osoby do kworum, dlatego sesja nie mogła się odbyć, a co za tym idzie, nie mogliśmy podjąć uchwał istotnych dla funkcjonowania gminy i miasta. Przekładanie sesji na następne tygodnie nie rozwiązuje problemu, zwłaszcza że sytuacja z dnia na dzień się pogarsza. W obecnych warunkach nie jest także możliwe głosowanie przez Internet - napisał na Facebook'u Gwiazda.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?