Region radomski. Siła nabywcza mieszkańców naszego regionu należy do najniższych w kraju

Badania siły nabywczej w Polsce w 2016 roku przeprowadzone przez firmę GfK potwierdzają to co wiemy od wielu lat - pokazują gigantyczną dysproporcję w zasobności portfeli mieszkańców Warszawy i peryferyjnych powiatów województwa.

Sześć powiatów regionu radomskiego należy do 20 najbiedniejszych pod tym względem powiatów w Polsce. Nieco wyłamują się powiaty grójecki i kozienicki, gdzie siła nabywcza jest nieco większa. Do najbiedniejszych w Polsce należą też peryferyjne powiaty w innych częściach Mazowsza, zwłaszcza na północy województwa.

W najlepszej sytuacji są Warszawiacy, którzy dysponują niemal dwukrotnie zasobniejszym portfelem niż mieszkańcy pozostałych regionów Polski, ale i tak stać ich na znacznie mniej niż mieszkańców Brukseli, Londynu, albo Berlina. Średnia dla całej Polski w tym roku wyniosła 6366 euro na mieszkańca, co uplasowało nasz kraj na 29 miejscu w Europie.

Badanie siły nabywczej GfK Purchasing Power Europe 2016 jest przeprowadzane według identycznych kryteriów dla 42 europejskich krajów ze szczegółowym rozbiciem na regiony, według gmin lub kodów pocztowych. Zawiera też odpowiednie dane dotyczące mieszkańców i gospodarstw domowych.

Siła nabywcza mierzona jest dochodem na jednego mieszkańca po odjęciu podatków, składek na ubezpieczenie społeczne, ale z uwzględnieniem wszelkich świadczeń otrzymywanych od państwa, na przykład świadczeń pomocy społecznej.

Według definicji siła nabywcza to wydatki konsumentów pokrywające koszty związane z zaopatrzeniem w artykuły spożywcze, wydatki mieszkaniowe, na media, prywatne fundusze emerytalne i ubezpieczeniowe oraz inne wydatki, na przykład na wyjazdy wakacyjne, transport i wydatki konsumpcyjne.

Wyniki badań w Europie pokazały, że europejscy konsumenci dysponują łącznie sumą około 9,19 biliona euro, którą mogą przeznaczyć na wydatki i oszczędności. Średnia dla jednego mieszkańca w 42 krajach objętych badaniem wynosi 13 672 euro.

Z badań firmy GfK wynika, że w 2016 roku najniższą siłę nabywczą mają powiaty białobrzeski, szydłowiecki, przysuski, radomski, lipski i zwoleński. W trochę lepszej sytuacji są mieszkańcy powiatu kozienickiego, a w jeszcze lepszej, ale wciąż znacznie poniżej średniej są mieszkańcy samego Radomia. Jedynie powiat grójecki jest na poziomie średniej krajowej. Z mapy Polski pokazującej na co stać mieszkańców poszczególnych regionów Polski wynika, że narzekać nie mogą mieszkańcy wielkich aglomeracji - Warszawy, Krakowa, Poznania, Wrocławia, przy czym w przypadku stolicy narzekać nie powinni też obywatele sąsiadujących powiatów, w tym powiatu piaseczyńskiego i warszawskiego zachodniego. Bieda piszczy w regionie radomskim, w byłym województwie siedleckim i niektórych powiatach Podkarpacia, a także na północy Polski.

Generalnie mieszkańcom zachodu kraju powodzi się lepiej niż ludziom mieszkającym na tak zwanej Ścianie Wschodniej.

Badania przeprowadzone w 42 krajach Europy pokazały, że nominalna siła nabywcza Europejczyków wzrosła o około 0,3 procent w porównaniu do roku ubiegłego. Najwyższą średnią siłą nabywczą dysponują mieszkańcy Liechtensteinu, Szwajcarii i Luksemburga, a najniższą - Białorusi, Mołdawii i Ukrainy. Średnia siła nabywcza na Ukrainie stanowi zaledwie jedną ósmą średniej siły nabywczej konsumentów w Liechtensteinie.

Cztery kraje: Niemcy, Wielka Brytania, Francja i Włochy koncentrują około 40 procent ludności europejskiej oraz niemal 60 procent potencjału siły nabywczej kontynentu.