Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rekonstruktorzy historyczni z Warki występują w filmie o Powstaniu Listopadowym, kręconym w Puszczy Kozienickiej

Wojciech Szczepański
Wojciech Szczepański
Pamiątkowe zdjęcie rekonstruktorów z autorem filmu Przemysławem Bednarczykiem (w zielonej kurtce i czapce) i Piotrem Kozłowskim, burmistrzem Kozienic (w granatowej kurtce, w środku).
Pamiątkowe zdjęcie rekonstruktorów z autorem filmu Przemysławem Bednarczykiem (w zielonej kurtce i czapce) i Piotrem Kozłowskim, burmistrzem Kozienic (w granatowej kurtce, w środku). Piotr Kozłowski/Facebook
Członkowie Grupy Rekonstrukcji Historycznej Warka wraz z kolegami z 16 Pułku Piechoty Liniowej z Opola, w minioną niedzielę 18 kwietnia brali udział w projekcie filmowym "Rok 1831 w widłach Wisły i Pilicy". Film realizowany jest przez ekipę Przemysława Bednarczyka z TVP Historia, przy wsparciu między innymi burmistrza Gminy Kozienice.

Film będzie opowiadał o walkach powstańców z Rosjanami na obszarze południowego i zachodniego Mazowsza podczas powstania listopadowego.

- Ten film to doskonały pomysł na propagowanie naszej rodzimej historii, tym bardziej, że od tamtych wydarzeń mija 190 lat - mówi Grzegorz Kocyk z Kozienic, jeden z członków Grupy Rekonstrukcji Historycznej Warka. - Warto przypomnieć te chwalebne, a chyba nieco zapomniane karty naszej historii. Niedawno, było głośno o Powstaniu Styczniowym, a o Powstaniu Listopadowym jakby mniej. A warto je przypomnieć, bo na naszych terenach działo się bardzo dużo.

Bitwa pod Nową Wsią

Zdjęcia do filmu kręcone były w lasach Puszczy Kozienickiej w pobliżu Świerży Górnych.

- To właśnie tutaj, w pobliżu Nowej Wsi, 19 lutego 1831 roku, doszło do jednej z większych bitew tego okresu w naszym regionie - opowiada Grzegorz Kocyk. - I między innymi o tych wydarzeniach opowiada film realizowany przez Przemysława Bednarczyka.

Podczas niedzielnego planu filmowego rekonstruktorzy pokazali różne sceny - marszu, musztry, strzelania, ataku na bagnety oraz życia obozowego. Wszystko w oryginalnym umundurowaniu i przy wykorzystaniu rekwizytów stosownych do odtwarzanej epoki.

Film o Powstaniu Listopadowym kręcą w Puszczy Kozienickiej - zdjęcia

- Nasza Grupa Rekonstrukcji Historycznej Warka ma mundury i sprzęt wzorowane na umundurowaniu 10 pułku piechoty liniowej Piotra Wysockiego oraz tak zwanych nowych pułków. Przypomnijmy, że Piotr Wysocki był jednym z inicjatorów i dowódców Powstania Listopadowego, urodził się w Winiarach, obecnie dzielnica Warki. Zmarł w Warce i jest pochowany na tutejszym cmentarzu - dodaje Grzegorz Kocyk.

Niezwykłe mundury

Wareccy rekonstruktorzy upamiętniają postać Piotra Wysockiego i powstańców listopadowych przy różnych okazjach. Biorą zresztą udział w inscenizacjach bitew, defiladach, uroczystościach patriotycznych i licznych pokazach związanych nie tylko z Powstaniem Listopadowym. Uczestniczyli w inscenizacjach bitew pod Olszynką Grochowską, pod Ostrołęką, w marszu powstańców styczniowych pod Nową Wsią koło Grójca.

- Pamiętam jak w 2014 roku, w czasie defilady z okazji 11 Listopada w Warszawie, wystąpiliśmy w umundurowaniu "nowych pułków". I słyszałem jak widzowie zastanawiali się co to za mundury. W końcu, ktoś orzekł, że to pewnie umundurowanie z czasów wojny secesyjnej w Ameryce Północnej - opowiada pan Grzegorz. - A tymczasem chodziło o uniformy "nowych pułków". To mniej znana i nieco skromniejsza wersja umundurowania powstańców listopadowych. Takie mundury szyte były w pośpiechu dla nowych oddziałów ruszających do boju i nie były bogato zdobione.

Grzegorz Kocyk nie był zaskoczony, kiedy Przemysław Bednarczyk zaproponował rekonstruktorom udział w filmie o Powstaniu Listopadowym. - Znamy się od lat i Przemek doskonale wiedział, jakie mamy wyposażenie - wyjaśnia pan Grzegorz.

- Mamy także umundurowanie z okresu Powstania Styczniowego, a także z okresu drugiej wojny światowej z 1939 roku i "Berlingowców" z 1944 roku. Odtwarzamy postacie polskich bojowników o wolność z wszystkich ważniejszych wydarzeń XIX i XX wieku, z terenu południowego Mazowsza - dodaje nasz rozmówca. - Nie odtwarzamy natomiast pułków wojsk cudzoziemskich.

Film i pomnik

Tymczasem sceny kręcone w niedzielę koło kozienickiej Nowej Wsi to dopiero początek filmu o Powstaniu Listopadowym. - Wiem że na lato planowane są sceny o drugie ważnej bitwie w naszym regionie, bitwie pod Gniewoszowem, która miała miejsce w sierpniu 1831 roku - mówi pan Grzegorz. - A sam film pewnie będzie montowany gdzieś pod koniec roku. Bardzo się cieszymy, że ten film powstaje i możemy w nim uczestniczyć. A współpraca z Przemysławem Bednarczykiem to czysta przyjemność dla pasjonatów historii.

Na planie filmowym w Puszczy Kozienickiej rekonstruktorów odwiedził Piotr Kozłowski, burmistrz Kozienic. "Spotkałem Powstańców Listopadowych, którzy pokonali na naszej ziemi Rosjan. Mam nadzieję, że wszyscy zobaczymy ich wkrótce w TV." - napisał Piotr Kozłowski na Facebooku.

Burmistrz Kozienic wspiera projekt filmowy, ale nie tylko. Z inicjatywy przedstawicieli kozienickich organizacji - Koła Piłsudczyków, Koła Armii Krajowej, Rycerzy Kolumba, a także sołectw Chinów i Nowa Wieś, ma powstać pomnik (lub tablica pamiątkowa) ku czci powstańców listopadowych. Projekt popierają Piotr Kozłowski, burmistrz Kozienic i Andrzej Jung, starosta powiatu kozienickiego. Na razie projekt jest na etapie konsultacji społecznych, które pomogą w ustaleniu lokalizacji i przyszłego wyglądu pomnika.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie