Radomianie w całej grupie bezrobotnych to 15 tysięcy 458 osób, pozostali są mieszkańcami powiatu radomskiego.
- Warto znaczyć, że na początku 2003 roku tylko w Radomiu było więcej bezrobotnych niż teraz na terenie działania całego pośredniaka. To właśnie w lutym 2003 roku ustanowiony został niechlubny rekord. Bez pracy było wtedy łącznie 49 328 osób - mówi Dariusz Strzelec, rzecznik PUP w Radomiu
Według niego główne przyczyny systematycznego spadku bezrobocia to min. dobra koniunktura gospodarcza oraz różne formy wsparcia udzielane pracodawcom i bezrobotnym.
- W zeszłym roku Powiaty Urząd Pracy w Radomiu wydał na aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu około 50 milionów złotych. W tym roku będzie to kwota o 10 milionów złotych wyższa - informuje rzecznik - Największym zainteresowaniem wśród osób bezrobotnych cieszą się jednorazowe środki na podjecie własnej działalności gospodarczej. Pracodawcy chętnie występują o refundację kosztów utworzenia nowego stanowiska pracy. Można otrzymać na ten cel 6 średnich krajowych pensji. W praktyce to ponad 20 tyś zł. Jedni i drudzy chętnie korzystają również ze staży.
W PUP pojawiają się też nowe formy wsparcia. Jedną z nich jest Krajowy Fundusz Szkoleniowy, który pozwala na finansowanie podnoszenia kwalifikacji zarówno pracowników jak i pracodawców.
- W tym roku zainteresowanie tą formą wsparcia było tak duże, że już po kilku dniach konieczne było wstrzymanie naboru wniosków z powodu wyczerpania środków. - podkreśla Dariusz Strzelec - Kolejna cenna forma wsparcia to dofinansowanie wynagrodzenia bezrobotnych do 30 roku życia. Jeśli pracodawca zdecyduje się na zatrudnienie młodego bezrobotnego, PUP będzie finansował jego wynagrodzenie, czyli płace minimalną wraz ze wszystkimi składkami przez rok. Rolą pracodawcy jest finansowanie wynagrodzenia przez kolejny rok. Bezrobotny ma więc zagwarantowane zatrudnienie na umowę o pracę przez dwa lata.
Dariusz Strzelec prognozuje, że jeśli nic się nie zmieni w kolejnych miesiącach bezrobocie będzie spadało nadal. Ale też dodaje:
- Nie oznacza to jednak, że na rynku pracy jest dobrze. Pracodawcy coraz częściej skarżą się, że nie mogą znaleźć odpowiednich pracowników. Potwierdzają to dane statystyczne. Aż 8 598 osób nie ma kwalifikacji zawodowych. Prawie 18 tysięcy to osoby długotrwale bezrobotne. Wnioskować można zatem, że problemów ze znalezieniem zatrudnienia nie mają osoby z kwalifikacjami, aktywne na rynku pracy. Pozostała zatem najtrudniejsza grupa bezrobotnych. To osoby bez kwalifikacji, a często i chęci do podjęcia zatrudnienia, których sposobem na życie są rożnego rodzaju zasiłki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?