Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Remis Sportowej Czwórki. Wygrana była tak blisko!

SzS
Fragment meczu Czwórka - Wrocław
Fragment meczu Czwórka - Wrocław Sylwester Szymczak
W meczu Ekstraligi piłkarki nożne LUKS Sportowej Czwórki Radom zremisowały 1:1 z AZS Wrocław. Szkoda, bo straciły gola w ostatniej minucie, a wcześniej nie wykorzystały rzutu karnego.

LUKS Czwórka Wosztyl.eu Radom - AZS Wrocław 1:1 (1:0)
Bramki: Tracz 24 - Olszewska 90
Czwórka: Snopczyńska - Rosińska, Chrzanowska, Zielińska, Stasikowska, Sobczak (84 Smagur), Wąsik (69 Golian), Kołek, Stefańska, Tracz, Wiaderna (78 Szydło).

Piłkarki Czwórki podobnie jak w dwóch poprzednich meczach, nie były faworytkami tego pojedynki. Pierwszą połowę rozegrały bardzo dobrą. Już w 9 minucie Paulina Sobczak znalazła się na 16 metrze, uderzyła, ale za lekko i bramkarka gości obroniła strzał. W 23 minucie świetną okazję miała Katarzyna Chrzanowska. W sytuacji sam na sam, trafiła w nogi bramkarki. Piłka wyszła na rzut rożny, ale właśnie po tym "kornerze" Iza tracz wyskoczyła do głowki i zdobyła bramkę.
W 32 minucie po rozegraniu rzutu wolnego przez Emilię Wiaderną, mogło być 2:0, ale w zamieszaniu nikt nie wepchnął piłki do siatki.
Ostatnie minuty pierwszej połowy to już szybkie ataki "akademiczek". Bardzo dobre wyjścia do piłki zaliczyła Anita Snopczyńska, mądrze i odważnie na boku obrony grała Magda Rosińska, przez co przyjezdne przed przerwą ani razu poważnie nie zagroziły bramce radomianek.
W drugiej połowie emocje sięgnęły zenitu. Mecz był wyrównany, ale to radomianki miały więcej okazji do zdobycia gola. W 56 minucie Sobczak miała idealną okazję, ale nie trafiła z ostrego kąta do pustej bramki. W 64 minucie Aleksandra Zielińska była faulowana w polu karnym. Emilia Wiaderna nie wykorzystała rzutu karnego. Jej strzał obroniła Anna Bocian.

W 88 minucie drugą żółtą kartkę zobaczyła Aleksandra Zielińska. Przyjezdne egzekwowały rzut wolny z 16 mertra. Na szczęście Anita Snopczyńska obroniła, ale już w 90 minucie była bez szans przy strzale Joanny Olszewskiej która z ponad 25 metrów uderzyła pod poprzeczkę. Szkoda, bo wygrana była tak blisko. Sędzia przedłużyła ten mecz o siedem minut. Jeszcze w samej końcówce w starciu z przeciwniczką zasłabła radomska bramkarka. Chwilę potem zabrzmiał ostatni gwizdek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie