Walkę zakontraktowano na osiem rund. Jej początek należał do pięściarza z Radomia. Już w pierwszej rundzie Żeromiński trafił kilka prostych i mocny podbródkowy. Próbował różnych, szybkich kombinacji. To była dobra walka, a obaj pięściarze odważnie próbowali wymian. Mołdawianin, mieszkający na co dzień w Niemczech, okazał się dobrym przeciwnikiem. Czwartą rundę to on wyraźnie wygrał, dwukrotnie trafiając Żeromińskiego, mocnymi sierpowymi. Mocno zepchnął do obrony naszego boksera. Również piątą rundę nieznacznie wygrał Gratti. Z każdą minutą radomianin słabł, a w szóstej rundzie rywal rozciął mu łuk brwiowy. Żeromiński próbował nadrabiać straty, ale był już potwornie zmęczony i te jego ciosy nie miały już takiej siły. Ożywił się jeszcze w końcówce pojedynku, zapunktował kilka razy i to uratowało go przed porażką.
Ostatecznie sędziowie punktowali: 76:76, 77:76, 76:77, czyli remis! To drugi remis w karierze Żeromińskiego. Radomianin na swoim koncie ma 13 zwycięstw, 2 remisy i 5 porażek.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?