Rewolucja w wyjazdach do Chorwacji

Nawet ośmiokrotna oszczędność czasu w porównaniu do podróży innymi środkami transportu, często przy porównywalnych kosztach, to jeden z ważniejszych atutów, przeważających na korzyść połączeń lotniczych na trasie Polska-Chorwacja. To znacznie powinno ułatwić dojazd na wymarzony wypoczynek nad Adriatykiem.

Rewolucyjna zmiana dokona się za sprawą Eurolotu, który od majowego, długiego weekendu do października uruchomi aż 12 bezpośrednich, tanich połączeń lotniczych tygodniowo z pięciu polskich miast: Warszawy, Krakowa, Wrocławia, Poznania i Gdańska m.in. do Dubrownika, słonecznego Zadaru, Splitu oraz Rjieki.

W przypadku ostatniej miejscowości lotnisko znajduje się na wyspie Krk - jednej z najpopularniejszych wysp w Chorwacji ze znakomitą bazą turystyczną i słynną, blisko 2-kilometrową kamienistą plażą w miejscowości Baska. Stąd promem można dostać się na trzy inne chętnie odwiedzane wyspy: Rab, Cres i Pag. Rab pełna jest plaż, gdzie piasek ma właściwości lecznicze. Nieopodal leży wyspa Cres, znana w całej Europie ze szczepu winorośli - Vrbnicka Zlahtina, a nieco dalej Pag, skąd pochodzi słynny paszkowy ser. Jest to też ulubiona wyspa młodzieży, z wieloma klubami muzycznymi.

- Jesteśmy pierwszą linią lotniczą, która zaproponowała Polakom bezpośrednie loty z Polski do najpopularniejszych chorwackich miejscowości turystycznych - Zadaru, Splitu, Dubrownika i Rijeki na wyspie Krk. Jak pokazały ubiegłoroczne wyniki, podróżni czekali na alternatywę dojazdu na drugi koniec Europy i bez wahania zamienili samochód na samolot. Tym bardziej cieszę się, że już dziś możemy zaoferować chętnym kolejny wakacyjny kierunek, z Wrocławia do Zadaru - mówi Mariusz Dąbrowski, prezes Eurolot SA.

Połączenia do Chorwacji będą obsługiwane samolotami Bombardier Q400 NextGen z 78 miejscami na pokładzie. Promocyjne ceny biletów w jedną stronę zaczynają się od 269 zł i są już dostępne na stronie internetowej Eurolotu.

- Od 2005 roku odnotowujemy stale rosnący ruch turystyczny z Polski do Chorwacji. Od stycznia do października 2012 roku nasz kraj odwiedziło ponad pół miliona Polaków, co oznacza 12 proc. wzrost w stosunku do roku 2011. Obecnie Polska jest na 6. miejscu pod względem liczby turystów odwiedzających Chorwację, gdzie Polacy najczęściej decydują się na tygodniowy wypoczynek. Chorwackie morze, plaże, słońce, a do tego możliwość uprawiania sportów, jak windsurfing, żeglarstwo czy wspinaczka górska kuszą Polaków nie od dziś. W 2011 roku blisko 35 tys. polskich żeglarzy czarterowało jachty w jednym z chorwackich portów - mówi Bojan Baketa, dyrektor Narodowego Ośrodka Informacji Turystycznej Republiki Chorwacji w Warszawie.

Z danych wynika, że aż 85 proc. Polaków wypoczywających w Chorwacji to turyści indywidualni, którzy sami organizują sobie wakacje. Korzystając teraz z połączeń Eurolotu mogą bez problemu i w krótkim czasie dotrzeć do najchętniej odwiedzanych chorwackich miast.

Wprowadzone udogodnienia w komunikacji z pewnością wpłyną na dalszą intensyfikację wyjazdów Polaków na wypoczynek do Chorwacji.