Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Robert Prygiel, trener Cerradu Czarnych po meczu z Łuczniczką: - W sporcie nic nikomu się nie należy. Wszystko trzeba wyszarpać i wygrać

Michał Nowak
Michał Nowak
Od lewej: Jakub Ziobrowski, MVP meczu z Łuczniczką oraz Robert Prygiel, trener Cerradu Czarnych Radom.
Od lewej: Jakub Ziobrowski, MVP meczu z Łuczniczką oraz Robert Prygiel, trener Cerradu Czarnych Radom. Tadeusz Klocek
Trener Robert Prygiel był zadowolony ze zwycięstwa Cerradu Czarnych Radom z Łuczniczką Bydgoszcz, ale przestrzegał też przed zbytnią pewnością siebie przed rozpoczęciem spotkania. - W sporcie nic nikomu się nie należy. Wszystko trzeba wyszarpać i wygrać - mówił. Jakub Ziobrowski, MVP piątkowego pojedynku, Jakub Ziobrowski, powiedział, że statuetka jest dla niego miłym dodatkiem do wygranej.

RELACJA I GALERIA ZDJĘĆ Z MECZU CERRAD CZARNI RADOM - ŁUCZNICZKA BYDGOSZCZ - TUTAJ.

Przed tym spotkaniem oba zespoły bardzo potrzebowały punktów. Radomianie byli na dwunastym miejscu, a Łuczniczka na czternastym. Dzięki piątkowemu zwycięstwu, radomianie przesunęli się o dwa "oczka" wyżej w plusligowej tabeli.

Faworytem tego pojedynku wydawali się być Cerrad Czarni, ale po meczu trener Robert Prygiel zwrócił uwagę, że nie można być zbyt pewnym siebie przed rozpoczęciem pojedynku.

- Przed meczem, od momentu wejścia do hali, jakieś dziesięć osób powiedziało mi, że dziś będzie szybkie 3:0. Naprawdę, w sporcie tak nie ma. W Łuczniczce są naprawdę dobrzy zawodnicy. Rozgrywa Goas z niezłej reprezentacji Portoryko, Ananiev to wielokrotny reprezentant Bułgarii, jest doświadczony Jurkiewicz, Kowalski który w tamtym roku był najlepszym libero ligi. To nie jest tak, że my możemy sobie przed meczem założyć sobie trzy punkty, łatwy mecz, bo się spieszymy na święta. Na każde zwycięstwo musimy sobie zapracować. W sporcie nic nikomu się nie należy. Wszystko trzeba wyszarpać i wygrać. W pierwszym secie bydgoszczanie grali bardzo odważnie. Wykonali parę zagrywek, z którymi sobie nie poradziliśmy. Kamil Kwasowski zagrał dziś tak naprawdę po raz pierwszy od wielu spotkań po urazie oka na tak długim etapie. W pierwszym secie było widać, że potrzebuje trochę czasu na adaptację na boisku, ale nastąpiło to szybko. Już od drugiego seta jakość naszej gry wzrosła. Przede wszystkim serwisem ułatwiliśmy sobie granie - podkreślił Robert Prygiel.

Szkoleniowiec radomian zwrócił uwagę, że jego zespół popełnił zbyt wiele błędów w partii otwarcia.

- Jasne, że wolelibyśmy wygrać 3:0, ale popełniliśmy parę błędów, a Bydgoszcz grała odważnie tę pierwszą partię i mało się mylili. Później proporcje się zmieniły. My zaczęliśmy grać zdecydowanie bardziej agresywnie zagrywką i ograniczyliśmy błędy własne. Oni natomiast z upływem czasu mieli coraz więcej błędów, czy to w przyjęciu czy w ataku - dodał.

Cerrad Czarnych nie opuszczają problemy zdrowotne. Do kontuzjowanego Michała Filipa dołączył w piątek Tomasz Fornal, który ze względu na uraz pleców nie zagrał z Łuczniczką. Na kolejny mecz z Onico Warszawa powinien już być jednak gotowy.

- Cieszę się z tego zwycięstwa. Tym bardziej, że cały czas mamy mnóstwo problemów, urazów, kontuzji. Tak naprawdę Kamil Kwasowski trenował z nami dopiero kilka razy po kontuzji. Teoretycznie nie powinien jeszcze wychodzić na boisko, ale musiał zagrać. Taką mamy sytuacje. Tym bardziej wielkie ukłony dla niego, bo dobrze grał i dużo nam pomógł - zaznaczył Robert Prygiel.

Po piątkowym zwycięstwie radomianie awansowali na dziesiątą pozycję i w kolejnych spotkaniach chcą piąć się w górę tabeli.

- Nie wycofujemy się z deklaracji przedsezonowych, ja bym bardzo chciał powtórzyć wynik z poprzednich rozgrywek. Oczywiście, po paru słabych meczach, gdzie traciliśmy punkty, może być ciężko, ale liczę, że powrót Dejana wzmocni rywalizację na pozycji rozgrywającego. Dziś Kamil zagrał bardzo dobry mecz, podobała mi się jego gra, ale Dejan na pewno podniesie poziom naszych treningów, przez co wszyscy zyskamy. Cały czas będziemy walczyć o to siódme czy ósme miejsce. W tabeli jest ciasno. Mamy drużynę, która potrafi z każdym wygrać i przegrać. Teraz czeka nas mecz z Warszawą, a potem zaczynamy rundę rewanżową od spotkań z Katowicami czy Szczecinem. Będziemy chcieli się rewanżować za pierwsza rundę. Jeszcze za wcześnie, aby patrzeć na tabelę i na punkty. Myślę, że w lutym będziemy mogli bardziej analizować, na które miejsce mamy jeszcze szansę - zaznaczył szkoleniowiec Cerradu Czarnych Radom.

Budowa rozpoczęła się pod koniec wakacji 2019 roku. Ma ona umożliwić rowerzystom szybsze połączenie pomiędzy centrum miasta a rejonem Szczepanowic i Zaodrza. Kładka ma mieć 260 metrów długości i siedem metrów szerokości. Ma też być podświetlona. Obecnie na miejscu widoczne są już elementy części podpór konstrukcji. Całość ma być gotowa jesienią tego roku.

Budowa kładki nad Kanałem Ulgi. Na miejscu stoją pierwsze po...

Najbardziej wartościowym zawodnikiem meczu z Łuczniczką Bydgoszcz był atakujący Jakub Ziobrowski, który zdobył 24 punkty.

- Cieszymy się, że wygraliśmy za trzy punkty. Wiedzieliśmy, że nie będzie łatwo, bo Bydgoszcz na wyjazdach gra lepiej niż u siebie. Chcieliśmy też na święta udać się w dobrych nastrojach i wygrać. Fajnie, że po pierwszym nieudanym secie, już w trzech kolejnych dominowaliśmy na parkiecie. Statuetka MVP to na pewno miły dodatek - podkreślił atakujący, który potrzebował nieco czasu, aby rozkręcić się w tym spotkaniu.

- Nie zawsze się wejdzie w dobrze mecz. Na pewno w moim przypadku element zagrywki do poprawy. Nie "siedziała" dziś. Koledzy pomagali jednak w tym elemencie. Najważniejsze, że wygraliśmy - dodał.

ZOBACZ TAKŻE: Budowa hali widowiskowo - sportowej w Radomiu

QUIZ. Gwara młodzieżowa lat 70. Czy rozpoznasz te słowa?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie