Tegoroczny, wyścig Dookoła Mazowsza liczył cztery etapy. Na każdym z nich triumfował inny zawodnik i każdy dzień rywalizacji przynosił zmianę lidera. Aż trzy z czterech etapów miały start i metę w tej samej miejscowości, a peleton pokonywał kilka razy wyznaczone pętle. Podobnie wyglądał etap kończący wyścig. W sobotę kolarze rywalizowali wokół Szydłowca, na trasie liczącej 166 kilometrów. Dziesięciokrotnie pokonali pętle z górską premią. Start i meta znajdowały się na szydłowieckim Rynku. Zmagania utrudniał padający deszcz.
Mimo niesprzyjającej aury, niemal zaraz po starcie od peletonu odskoczyła kilkuosobowa grupa, w której znajdowali się między innymi Dariusz Baranowski (BDC Team) i Wojciech Skarżyński (Wojsko Polskie). Pierwsza ucieczka została jednak szybko zlikwidowana. Kilkukrotnie, kolarze podejmowali próby odjechania od peletonu, ale skuteczna okazała się dopiero ucieczka Komara, Artura Detko (Team BGŻ) i Wojciecha Skarżyńskiego (Wojsko Polskie). PO kilku kilometrach wspólnej jazdy, z grupki najpierw odpadł Detko, a następnie Skarżyński. Komar uciekał dalej. Ani Skarżyński, ani peleton nie zdołali go dogonić i zawodnik BDC Team samotnie dojechał do mety. Jako drugi, ze stratą 2 minut i 6 sekund, linię mety minął Skarżyński, zachowując 24 sekundy przewagi nad ścigającą go grupą. O najniższy stopień na podium walczył już peleton. Najszybciej finiszował Radosz. Dzięki 3. pozycji na ostatnim etapie, Radosz wygrał cały wyścig, wyprzedzając w klasyfikacji generalnej wyścigu Rudigera Seliga z Jenatec o zaledwie 1 sekundę. Powody do radości mieli wszyscy zawodnicy BDC Team, którzy wygrali rywalizację drużynową. Skarżyński został najlepszym "góralem".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
