Uroczystości żałobne odprawiono w kościele pod wezwaniem Świętej Rodziny w Kozienicach.
- Gdy żegnamy jednego z rodziców, którzy odchodząc mają po 70 czy 80 lat, pytamy dlaczego tak wcześnie? Co powiedzieć gdy umiera dziecko, w tak młodym wieku. Módlmy się o siłę dla nas, a dla niego o życie wieczne - mówił podczas nabożeństwa ksiądz Władysław Sarwa, proboszcz parafii Świętej Rodziny w Kozienicach.
24-letni Robert zostawił rodziców, trzech braci i siostrę.
Wspomnienia przyjaciół i znajomych w piątkowym "Echu Dnia"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?