Mama chłopca wspomina, że o chorobie synka dowiedziała się w 12 tygodniu ciąży.
- Poinformowano nas o „nieprawidłowym obrazie serca” - wspomina. - Złe wiadomości potwierdziły się w 19 tygodniu. Diagnoza brzmiała: „Ciężka wada serca u płodu. Podwójny napływ do pojedynczej komory o morfologii komory lewej, inwersja komór, przełożenie wielkich pni tętniczych, zarośniecie zastawki pnia płucnego”. Lekarze poinformowali nas o możliwości aborcji, jednak my nie braliśmy takiej opcji pod uwagę. Postanowiliśmy, że zrobimy wszystko, aby nasze dziecko żyło. Po porodzie dostałam synka na chwilkę na ręce, wtedy zdążyłam ucałować go i powiedzieć: „ Bądź silny i nigdy się nie poddawaj”.
Tydzień po narodzinach Marcelek przeszedł pierwszą operację. W sierpniu, po raz pierwszy przyjechał do swojego domu. Potem kilkakrotnie był hospitalizowany. Teraz w domu czeka na styczniową wizytę. Wtedy zostanie wyznaczona kolejna operacja.
Leczenie Marcelka jest bardzo kosztowne. Rodzice chłopca bardzo proszą o pomoc. Tę można kierować na konto: Fundacja Serce Dziecka im. Diny Radziwiłłowej ul. Narbutta 27 lok.1, 02-536 Warszawa. Numer konta na wpłaty złotowe PL 17 1160 2202 0000 0000 8297 2843. Numer konta na wpłaty w euro PL 09 1160 2202 0000 0001 2152 1272 SWIFT BIGBPLPW koniecznie z dopiskiem: ZC 6983 Marcel Skwarek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?