"Chrońmy godność" było jednym z haseł, pod jakimi rodzice niepełnosprawnych dzieci z Radomia manifestowali w Warszawie. Protest był ogólnopolski, ale radomska grupa - najliczniejsza. Rodzice domagali się zmiany na korzystniejsze świadczeń finansowych uznając te, które obowiązują za absolutnie nie wystarczające. Podczas pikiety doszło do spotkania z przedstawicielami rządu, potem miały miejsce jeszcze kolejne rozmowy.
DEKLARACJE
- Niestety, padały tylko deklaracje i obiecanki-cacanki. Konkretów i ustaleń nie było - mówi Sławomir Kunowski, ojciec niepełnosprawnego Jędrka - Coś jednak rzeczywiście się zmieniło. Od 1 listopada zwiększono świadczenia, pozostawiając jednak jednocześnie progi dochodowe na dawnym poziomie. Oznacza to, ze część osób straciła w ten sposób prawo do otrzymywania pomocy.
NOWA AKCJA
Rodzice postanowili kontynuować swoje działania, tym razem wysyłając w imieniu dzieci listy do świętego Mikołaja i adresując je do premiera Donalda Tuska. Piszą w nich między innymi:" naszym marzeniem jest otrzymanie od ciebie: uznania trudy i wysiłku osób opiekujących się nami, te codzienne zmagania zasługują na miano ciężkiej pracy; zapewnienia szeroko pojętej rehabilitacji, edukacji i opieki zdrowotnej dostosowanej do naszych specyficznych potrzeb tak często niedostrzeganych lub lekceważonych; zabezpieczenia społecznego dla nas i dla naszych opiekunów abyśmy nie egzystowali na granicy ubóstwa, nie czuli się pozbawieni opieki państwa i wykluczeni ze społeczeństwa". Dodają też: "Jesteśmy pełni wiary, że worek z prezentami się wysypie i cudem nasz marzenia zostaną zrealizowane".
Zdaniem Sławomira Kunowskiego z Radomia może zostać wysłanych kilkaset listów do świętego Mikołaja.
- W grudniu delegacja rodziców uda się też do premiera osobiście celem wręczenia mu piłki rehabilitacyjnej ze stosownym napisem - stwierdził nasz rozmówca.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?