Rodzicu, idziesz na imprezę? To lepiej uważaj!

Ważne

Stan po spożyciu alkoholu a upojenie alkoholowe:
Jeśli stężenie alkoholu we krwi zawiera się między 0,2 i 0,5 promila (bądź od 0,1 do 0,25 mg w 1 dm wydychanego powietrza) to jest to stan po spożyciu alkoholu. Stan nietrzeźwości występuje, gdy zawartość alkoholu we krwi przekracza 0,5 promila albo prowadzi do stężenia przekraczającego tę wartość (zawartość alkoholu w 1 dm wydychanego powietrza przekracza 0,25 mg albo prowadzi do stężenia przekraczającego tę wartość).

W mediach co chwilę słyszy się o pijanych matkach, ojcach czy babciach opiekujących się dziećmi. Teoretycznie taka sytuacja może przytrafić się każdemu.

NIE JESTEŚMY PATOLOGIĄ

Problem pojawia się zazwyczaj podczas wakacji. Rodzice często wychodzą z małymi dziećmi na ogródki piwne, gdzie popijają alkohol. W modzie są też grille, które w wielu przypadkach nie mogą się obyć bez piwa.

- Nie wiem jakie są przepisy. Czy jeśli wypijemy z mężem u znajomych po dwa piwa mając pod opieką dziecko to mogą nam je zabrać - zastanawia się Anna z Radomia. - Często słyszy się w telewizji, że zabierają ludziom dzieci. Nas też to może spotkać?

Rafał, 27- letni tata 3-letniego Kacpra przyznaje, że często rodzice ostrzegają jego i żonę przed imprezami z dziećmi u znajomych.

- Sami się z żoną żartujemy jak wracamy w nocy z małym od znajomych, że w końcu nam zabiorą syna- mówi. - Ale przecież nie jesteśmy żadną patologią. Kilka piw to nie alkoholizm.

Tymczasem wystarczy pech, nieszczęśliwy wypadek i rodzice mogą odpowiadać za opiekę nad dziećmi w stanie upojenia alkoholowego. Wylegitymować i sprawdzić alkomatem trzeźwość może też policjant, który w środku nocy zauważy na ulicy rodzinę z małym dzieckiem. Bo ma takie prawo.

RACJONALNE MYŚLENIE

- Tu nie chodzi o to, by wchodzić każdemu, kto ma małe dzieci do domu i sprawdzać alkomatem - uspakaja Włodzimierz Wolski, dyrektor Ośrodka Interwencji Kryzysowej w Radomiu. - Popadlibyśmy w paranoję. Jeśli ktoś zachowuje się nieracjonalnie i swoim zachowaniem naraża dziecko bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia bądź ciężki uszczerbek na zdrowiu to jest niebezpiecznie. W takich sytuacjach trzeba interweniować. Pijana matka pchającą wózek i zataczająca się po ulicy nie może sprawować opieki nad dzieckiem. Często osoby w stanie upojenia alkoholowego nie zwracają uwagi na to czy na przejściu pali się zielone czy czerwone światło i narażają zdrowie dzieci i swoje.

NIE GENERALIZUJMY

Jak dodaje dyrektor, trudno nie zareagować jeśli 3-letnie dziecko siedzi na klatce podczas, gdy w domu odbywa się libacja alkoholowa. Albo kiedy sąsiedzi dzwonią, że dzieci błąkają się w nocy same po osiedlu.

- Każda sytuacja jest inna, nie można generalizować, że jak ktoś wypije piwo to mu dziecko zabiorą - mówi dyrektor. - Rodzice mogą wypić do obiadu po lampce wina i nie widzę powodu, żeby im zabierać dziecko. Poza tym jest też różnica między stanem wskazującym na spożycie alkoholu a stanem upojenia alkoholowego.

Jak tłumaczy, każdy powinien dokonać właściwej oceny sytuacji. - Jeśli rodzice wybierają się z małym dzieckiem na grilla czy imprezę to jeśli ojciec pije to niech matka zostanie trzeźwa - radzi. - Niedobrze jeśli dzieci uczestniczą w imprezach zakrapianych alkoholem. Lepiej je już u babci zostawić.