Rodzina Bankiewiczów z przyjaciółmi i wolontariuszami z całej Polski sprzątała Tatry

Była to już 9 edycja szlachetnej akcji. Jej inicjatorem jest Rafał Sonik, krakowski przedsiębiorca, a jednocześnie zwycięzca rajdu Dakar na quadzie, dziewięciokrotny zdobywca Pucharu Świata, kapitan Poland National Team oraz przyjaciel domu państwa Bankiewiczów. Tym razem wolontariusze z całego kraju przyjechali w góry zaledwie na jeden dzień. Nie było tradycyjnego miasteczka namiotowego, koncertów, pokazów czy prelekcji proekologicznych. Najważniejsza część wydarzenia się jednak odbyła i wolontariusze wyszli na szlaki by pozbierać z nich zalegające śmieci. Jak zwykle był też sok z podrzysuskiego Komorowa.

Uczestnicy wspinali się między innymi z Kuźnic na Kasprowy Wierch zbierając po drodze śmieci. W sumie podczas całej akcji zebrano 468,5 kilogramów śmieci oraz 5 metrów sześciennych papieru. - Można powiedzieć, że śmieci było – jak na tak rozległy teren i ilość turystów – co kot napłakał. Co raz mniej się więc śmieci w górach. To dobrze świadczy o świadomości Polaków. Tatry to symbol Polski. Miejsce szczególnie piękne i wartościowe. Naszą intencją jest to, aby na przykładzie naszych najwyższych gór, zachęcić każdego do refleksji odnośnie własnego otoczenia. Bo czy to jest Jura Krakowsko-Częstochowska, Mazury, Kaszuby, Beskidy, czy Karkonosze, śmiecenie w przyrodzie jest takim samym obciachem – powiedział Rafał Sonik.

- Cieszy nas to, że sprzątanie tak pięknego zakątka naszego pięknego kraju staje się w pewien sposób zaraźliwe. W Komorowie gościliśmy naszych przyjaciół ze Świnoujścia. Gdy dowiedzieli się, że jedziemy jak zwykle sprzątać Tatry, dołączyli do nas. Po 20 latach odwiedzili Tatry, zdobyli razem z nami Kasprowy Wierch i bardzo im się podobała cała inicjatywa. Najbardziej jednak cieszy to, że rzeczywiście coraz lepiej jako Polacy dbamy o nasze otoczenie – powiedziała Monika Bankiewicz.

Czyste Tatry zostały zorganizowane po raz pierwszy w 2012 roku. W ciągu 9 edycji, ponad 30 tysięcy wolontariuszy zniosło z tatrzańskich szlaków 6 ton śmieci.