W sobotę o godzinie 3.25 strażnicy miejscy patrolowali okolice ulicy Młodzianowskiej. - Do patrolu podbiegł mężczyzna, który poinformował funkcjonariuszy, że na torach leży mężczyzna, a kobieta próbuje zdjąć go z torów - relacjonuje Piotr Stępień, rzecznik radomskiej Straży Miejskiej.
Strażnicy pojechali tam, ale mężczyzna na widok radiowozu zaczął uciekać torowiskiem. - Po pościgu udało się go ująć, ale był bardzo agresywny - dodaje Stępień.
Okazało się, że planował właśnie popełnić samobójstwo a kobieta, która próbowała ściągnąć samobójcę z torów okazała się jego matką.
- Oświadczyła, że dostała sms od syna, że postanowił popełnić samobójstwo i natychmiast ruszyła go szukać - wyjaśnia rzecznik. - Z relacji matki wynikało, że pozostawiła go dziewczyna i to było skutkiem próby samobójczej.
Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe, a lekarz zdecydował, że pacjenta należy przewieść do szpitala przy ulicy Krychnowickiej. W wydychanym powietrzu miał prawie ponad 1,5 promila alkoholu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?