Polpharma: Flieger 13 (2), Hicks 9 (1), Mirković 8, Tiller 7 (1), Dee 5 (1), Diduszko 4, Kinloch 4, Długosz 2, Szymański 2, Wojdyła 0.
ROSA: Harris 18 (1), Zaytsev 14 (2) i 11zb., Sokołowski 9 (1), Jeszke 6, Witka 5 (1), Szymkiewicz 4 (1), Thomas 3 (1), Bonarek 3 (1), Adams 3 i 11zb.
Koszykarze Rosy jechali do Starogardu Gdańskiego praktycznie bez żadnego odpoczynku. W czwartek wieczorem radomianie wrócili z Macedonii, a w piątek wyjechali już pod Gdańsk. Widać było zmęczenie po zawodnikach Rosy, którzy musieli rozsądnie rozkładać siły.
Polpharma zaczęła od prowadzenia 2:0, ale już chwilę później to goście zaczęli budować przewagę punktową. Skutecznością popisał się CJ Harris, który zdobył szybko aż 13 punktów. Po pierwszej kwarcie Rosa prowadziła 20:12. W drugiej kwarcie przewaga urosła do 14 punktów, ale gospodarze odrobili kilka oczek do stanu 22:32. W zespole „Kociewskich Diabłów” zagrał Uros Mirković, były koszykarz Rosy, ale to nie był jego dzień i zagrał przeciętnie.
Gospodarze w tym sezonie wygrali tylko jeden mecz. Grali bardzo ambitnie, ale Rosa była zespołem zdecydowanie lepszym. Do przerwy prowadziła różnicą 12 punktów.
Drugą połowę Rosa zaczęła od skutecznej akcji Michała Sokołowskiego i „wsadu” Harrisa. Podopieczni trenera Wojciecha Kamińskiego grali bardzo dobrze w defensywie. Nie pozwoli na zbyt wiele ekipie „Aptekarzy”. Przed ostatnią częścią meczu była przewaga 16 punktów naszej drużyny i raczej wszystko było już rozstrzygnięte.
Przed Rosą kilka luźniejszych dni. Następny mecz zagra dopiero w niedzielę 13 grudnia o godz. 20 z Energą Czarnymi Słupsk u siebie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?