Radomianie chcą powtórzyć wynik w pierwszej rundy. Początek meczu o godzinie 18, w hali MOSiR przy ulicy Narutowicza 9.
W pierwszej rundzie, koszykarze Rosy Radom pokonali jednym punktem, 67:66 MKS w Dąbrowie Górniczej.
Wygrana radomian, choć osiągnięta w ostatnich sekundach i dość dramatycznych okolicznościach, miała swoją wagę. Drużyna z Dąbrowy Górniczej należy do jednego z najlepszych zespołów w tej lidze i wygranie w hali tego zespołu nie było łatwym wyczynem. Nic nie mieliby kibice radomskiej drużyny, gdyby takim samym wynikiem zakończył się sobotni pojedynek tych drużyn.
DWÓCH WIĘCEJ
Treningi po urazach wznowili dwaj niscy skrzydłowi, Tomasz Pisarczyk i Emil Podkowiński. - Obaj trenują i chociaż mają spore zaległości, na pewno będą w składzie i nie jest wykluczone, że dostaną szansę gry - mówi Mariusz Karol, trener Rosy.
Radomski szkoleniowiec zdradził nam, że w pierwszej piątce na parkiet wybiegnie Konrad Kapturski. Kto ponadto? - Nie mogę zdradzić całego składu - dodaje trener.
Radomianie chcą wygrać, bo tylko zainkasowanie dwóch punktów pozwoli utrzymać miejsce w pierwszej ósemce, która będzie walczyć w play offach o awans do ekstraklasy.
STRZELAJĄ TRÓJKAMI
Przed kilkoma dniami, radomska hala okazała się bardzo szczęśliwa dla siatkarek Tauronu Dąbrowa Górnicza, które zdobyły Puchar Polski. Czy śladem siatkarek pójdą koszykarze z tego miasta i wywiozą wygraną? - Musimy im w tym przeszkodzić, chociaż przeciwnik jest bardzo wymagający. Czterech małych koszykarzy i jeden wysoki Tomasz Wołoszyn, "strzelają trójkami" i na to musimy najbardziej uważać - dodaj Karol.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?