Po 13 kolejkach, Rosa Radom zajmuje pozycję wicelidera na zapleczu ekstraklasy.
- Jest bardzo dobrze. Jeśli jeszcze udałoby nam się wygrać z Górnikiem oraz sprawić niespodziankę w niedzielę w Warszawie, to byłoby wyśmienicie i na święta udalibyśmy się w doskonałych nastrojach - mówi Marek Łukomski, drugi trener radomskich koszykarzy.
WAŁBRZYCH ZASKOCZYŁ
Mecz 14 kolejki pomiędzy Rosą, a wałbrzyskim Górnikiem rozpocznie się dziś o godz. 18 w hali MOSiR, przy ul. Narutowicza 9 w Radomiu. Nasi koszykarze mają świadomość, że na rywala trzeba uważać. Górnik w ostatniej kolejce grał z dotychczasowym liderem, AZS Politechniką Warszawa i wygrywał przez większość meczu. Ekipa ze stolicy w ostatnich sekundfach doprowadziła do dogrywki i potem wygrała.
- Trzeba zagrać z pełną koncentracją i nie lekceważyć rywala. Z drugiej strony Górnik jest bardzo mocny i nieprzewidywalny we własnej hali, a na wyjazdach nie radzi sobie już tak dobrze - mówi Jakub Zalewski, który był bohaterem Rosy w ostatnim meczu w Tychach.
BEZ SOSNOWIKA
Nadal nie będzie grał Tomasz Sosnowik, który wznowi treningi już po nowym roku. Na uczelni w Gdańsku przebywa Emil Podkowiński, ale ma wyjechać dziś wcześnie rano, aby dojechać do Radomia na mecz. Pozostali gracze są w pełni sił. Cieszy dyspozycja Roberta Cetnara, który z każdym meczem spisuje się coraz lepiej, a trener Piotr Ignatowicz daje mu pograć więcej. Poza tym cały czas wysoką formę utrzymuje Artur Donigiewicz.
Przed świętami mecz z Górnikiem będzie przedostatni pojedynkiem Rosy. W niedzielę zagrają na wyjeździe z AZS Politechniką Warszawa, a potem będą mieli przerwę do 15 stycznia. Wcześniej, bo 8 stycznia w Radomiu odbędzie się Mecz Gwiazd Pierwszej Ligi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?