MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rosa Radom kontra Anwil Włocławek. Czas poskromić Rottweilery

Redakcja
Fragment meczu w Toruniu. Rosa Radom (w niebieskich strojach) zagrała słabo, ale liczymy, że w meczu z Anwilkem będzie już dużo lepiej.
Fragment meczu w Toruniu. Rosa Radom (w niebieskich strojach) zagrała słabo, ale liczymy, że w meczu z Anwilkem będzie już dużo lepiej. Lech Kamiński
Nie udało się w Toruniu, ale czas zapomnieć o porażce. Przed naszą drużyną kolejny ekstraklasy mecz. W sobotę o godz. 18 Rosa Radom podejmie włocławskie Rottweilery, czyli Anwil Włocławek.

Jak zdobyć bilety

Jak zdobyć bilety

Trwa internetowa przedsprzedaż biletów na mecz ROSA Radom - Anwil Włocławek. Sprzedaż biletów i karnetów w kasach MOSiR, będzie miała miejsce w najbliższą w kasach przy lodowisku. Sprzedaż biletów i karnetów w dniu meczu rozpocznie się już od godziny 16.

Za nami dwie kolejki nowego sezonu w Tauron Basket Lidze. Po wysokim zwycięstwie nad Polfarmexem Kutno - 86:59, naszej drużynie w ostatnią niedzielę przyszło przełknąć gorycz porażki w Toruniu. Tamtejszy Polski Cukier pokonał koszykarzy Rosy Radom 74:61. Mecz obnażył błędy radomian i pokazał, że do perfekcji wiele jeszcze brakuje naszej drużynie.

- Większość kibiców na trybunach była przekonana, że Rosa wygra przekonująco w Toruniu. Na pewno radomski zespół zawiódł, bo spodziewano się tutaj znacznie więcej po tej drużynie. Myślę, że kluczem do zwycięstwa było rozpracowanie rywala przez trenera Polskiego Cukru, Miliję Bogicevića - ocenia to spotkanie Joachim Przybył, dziennikarz Gazety Pomorskiej.

Rosa w niedzielę zagrała z beniaminkiem ekstraklasy, ale opartym na zawodnikach, którzy wiele lat grali już na najwyższym szczeblu. Toruń to zespół mocny, który w tym sezonie chce znaleźć się w czołowej ósemce, aby załapać się do fazy play off.

NAJGOREZEJ OD WIELU TYGODNI

Zawiodła nie tylko skuteczność. Toruń miał ponad 43 proc skuteczność z gry, a Rosa jedynie 33 proc. Radomska drużyna przegrała przede wszystkim pod tablicami. Wynik 42 do 29 w liczbie zbiórek mówi sam za siebie.

- Przede wszystkim porażki w Toruniu nie rozpatrywałbym w kategoriach "zimny prysznic". Przegraliśmy, bo zagraliśmy bardzo słabo. Był to jeden z najgorszych meczów Rosy, od kiedy prowadzę ten zespół. Nie przypominam sobie, kiedy ostatni raz zagraliśmy tak słabo. Mieliśmy kilka dni na wyciągnięcie wniosków i poprawienie błędów. Przede wszystkim drużyna nie może grać nonszalancko, nie może lekceważyć żadnego przeciwnika. W tym sezonie mamy bardzo silnych beniaminków, zwłaszcza Toruń i Wilki Morskie Szczecin. Trzeba być w każdym meczu gotowym na zaciętą walkę. Każdy z rywali będzie się na nas nastawiał - mówi trener Wojciech Kamiński.

Wojciech Kamiński, trener Rosy Radom:

Wojciech Kamiński, trener Rosy Radom:

- Anwil ma swoje słabe punkty, słabo zaczął sezon, ale wciąż jest to bardzo groźny zespół. Ma mniejszy budżet niż w roku poprzednim, ale cały czas jest to budżet o jakim my możemy pomarzyć. Oczywiście pieniądze nie grają. Nie możemy pozwolić, aby rywal się rozstrzelał, bo zacznie trafiać z dystansu.

RYWAL W DOŁKU

W Rosie nikt na szczęście nie rozpamiętuje tej porażki. Sezon jest długi i na pewno wszystkich spotkań nie da się wygrać. Drużyna musi się już skupić na kolejnym pojedynku. Rosa u siebie o godz. 18 zagra z Anwilem Włocławek. Rywal w pierwszych kolejkach przegrał dwukrotnie i na razie okupuje dolne rejony tabeli. Rottweilery z Włocławka na inaugurację przegrały podobnie jak Rosa w Toruniu (74:85), natomiast w niedzielę we własnej hali Anwil okazał się słabszy od Asseco Gdynia (58:67).

Anwil nie jest już tak mocny jak kiedyś. W przerwie między sezonami doszło w drużynie do sporych zmian. Jednak cały czas jest to bardzo groźna drużyna. Będzie to szczególny pojedynek dla Michała Sokołowskiego, który w ostatnich trzech latach grał we Włocławku.

- Przed rozpoczęciem nowego sezonu graliśmy z Anwilem we Włocławku mecz sparingowy. To było bardzo dziwne uczucie, że po trzech latach gry w tej drużynie, przyszło wchodzić do innej szatni - mówił całkiem niedawno w wywiadzie dla "Echa Dnia".

W przeszłości w drużynie "Rottweilerów" grali też Łukasz Majewski oraz Robert Witka. W bezpośrednich pojedynkach Anwil jest dla Rosy bardzo wygodnym rywalem, bo to właśnie radomianie częściej schodzą z parkietu w roli zwycięzcy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie