Siarka Tarnobrzeg - Rosa Radom 61:75 (14:21, 15:20, 20:22, 12-12)
Siarka: Releford 18, Knowles 17, WSojdyła 11, Patoka 9, Jakóbczyk 2, Małecki 2, Grzeliński 2, Pandura 0, Welsh 0.
Rosa: Brazelton 16, Szymkiewicz 14, Zajcew 12, Zyskowski 11, Witka 7, Sokołowski 7, Jeszke 4, Zegzuła 2, Adams 2, Sadło 0, Jackson 0.
Było to trzecie z rzędu zwycięstwo Rosy w ligowych rozgrywkach.
Początek tego spotkania był wyrównany. Siarka nawet objęła prowadzenie 5:3, ale kolejne pięć punktów zdobyli goście i Rosa zaczęła budować przewagę.
Dobre wejście na boisko zaliczył Igor Zajcew, który pojawił się pod koniec pierwszej kwarty. Najpierw zebrał piłkę, a w w kolejnych akcjach dwukrotnie trafiał do celu spod samego kosza.
Do gry po kontuzji wrócił Tyrone Brazelton i okazał się najskuteczniejszym graczem gości.
Już w 15 minucie przewaga Rosy była 10-punktowa, ale Siarka cały czas próbowała gonić i wracała do gry. Wystarczył chwilowy przestój "Smoków", a wynik był 24:29. Celną "trójką" Zajcew wybił z rytmu zespół Siarki. Ostatecznie na przerwę Rosa schodziła mając przewagę 12 punktów.
Rosa świetnie rozpoczęła trzecią kwartę i osiągnęła w 23 minucie przewagę 19 "oczek". Siarka znowu wykorzystała przestój gości i zrobiło się 46:57. Przed ostatnią częścią meczu radomska drużyna miała 14 punktów więcej od gospodarzy. Rosa spokojnie kontrolowała to co dzieje się na parkiecie, nie pozwoliła rywalowi na to, aby odzyskał choćby cień nadziei na odwrócenie losów meczu.
W końcówce trener Wojciech Kamiński dał pograć Michałowi Sadło, który dopiero w ekstraklasie stawia pierwsze kroki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
