Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rosa Radom w środę zagra ze Startem w Lublinie

SzS
Od formy i skuteczności Garry’ego Bella (z piłką) będzie w środę w Lublinie zależało bardzo dużo
Od formy i skuteczności Garry’ego Bella (z piłką) będzie w środę w Lublinie zależało bardzo dużo Szymon Wykrota
Rosa Radom zmierzy się w środę o godz. 18 w hali Globus w Lublinie, z miejscowym Startem. Każdy inny wynik, niż wygrana radomian, będzie wielką sensacją. Niemniej gospodarze zrobią wszystko, aby utrzeć nosa wicemistrzom Polski.

Podczas świąt, Trener Wojciech Kamiński dał drużynie tylko jeden dzień wolnego. W Wigilię drużyna trenowała przed południem, potem rozjechała się do domów na święta. Oczywiście mowa tutaj o polskich zawodnikach, bo Amerykanie zostali w swoich mieszkaniach i świętowali we własnym gronie ze swoimi rodzinami. Niedziela była dniem wolnym od zajęć, a w poniedziałek zespół wieczorem spotkał się w hali MOSiR.

- Był czas i na trening i na rodzinę - mówi trener Kamiński.

W środę Rosa na wyjeździe zmierzy się z lubelskim Startem. Rywal zajmuje ostatnie miejsce w ekstraklasie. W 12 dotychczasowych spotkaniach, poniósł aż 11 porażek. Radomska drużyna jest faworytem tej potyczki, ale nie może lekceważyć Startu. Kolejna strata punktów byłaby dla Rosy bardzo kosztowna. Obecnie zespół trenera Wojciecha Kamińskiego ma bilans siedmiu wygranych, pięciu porażek. Zwycięstwo w Lublinie pozwoliłoby drużynie zbliżyć się do czołówki.

Sytuacja kadrowa Rosy się nie zmienia. Do treningów wrócił już Daniel Szymkiewicz, ale do gry w meczu nie jest jeszcze przygotowany. Z kolei Tyrone Brazelton ma pęknięte dwie kości śródstopia i po operacji dochodzi do siebie. Warto przypomnieć, że w ekipie Startu od kilku dni występuje Łukasz Bonarek, zawodnik wypożyczony z Rosy. W ostatnim meczu grał 10 minut i zdobył pięć punktów.

Oprócz wspomnianego Bonarka, z dobrej strony będzie chciał się pokazać Jakub Dłoniak. Dwa lata temu był zawodnikiem Rosy. Drużyna pamięta, że jego mocną stroną jest rzut z dystansu i na to defensywa musi być wyczulona.

- Nie tylko na Dłoniaka, ale też na Stefana Balzanovića musimy uważać. Start u siebie jest niewygodny i już kilka ekip miało tam problemy - dodaje trener radomskiej drużyny.

Wydawało się, że drużyna z Radomia pojedzie na mecz w środę, wszak Lublin jest blisko i podróż nie byłaby uciążliwa. Szkoleniowiec jednak uznał, że lepiej wyjechać we wtorek wieczorem, aby w środeę przed południem przeprowadzić jeszcze jeden dodatkowy trening już na miejscu.
Wyniki 12 kolejki: Miasto Szkła Krosno - King Szczecin 98:72, Asseco Gdynia - Polski Cukier Toruń 76:80, PGE Turów Zgorzelec - Stelmet BC Zielona Góra 83:85.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie