Rosa rozgromiła Kutno i już cieszy swoją grą (WIDEO, ZDJĘCIA)

Rosa Radom - Polfarmex Kutno 86:59 (18:15, 15:10, 21:18, 22:16)
Rosa: Mirković 16 (2), Gibson 15 (3), Turek 13, Łączyński 8 (2), Sokołowski 6, Jeszke 5 (1), Witka 5 (1), Shenk 2, Zalew-ski 0, Szymkiewicz 0.
Kutno: Wołoszyn 21 (2), Mitchell 10 (2), Batka 8, Jakób-czyk 8 (2), Auda 6, Bartosz 2, Johnson 2, Grochowski 2, Pabian 0.

W pierwszym meczu nowego sezonu, radomianie podej-mowali beniaminka i nowicjusza Tauron Basket Ligi, ekipę Po-farmexu Kutno.
W Polfarmexie Kutno zatrzymano większość podstawo-wych koszykarzy z poprzedniego sezonu i dokonano kilku cie-kawych transferów. Sprowadził MVP ligi czeskiej Kwamaina Mi-tchella i reprezentanta Czech, Patrika Audę. Dołączył również najlepszy zbierający poprzedniego sezonu w polskiej lidze Kevin Johnson.
SPECJALNE NAGRODY
Zanim rozpoczął się mecz specjalne nagrody otrzymali trener Wojciech Kamiński i Kamil Łączyński. Pierwszy był asy-stentem kadry narodowej prowadzonej przez Mike'a Taylora, a drugi grał niemal we wszystkich spotkaniach w ramach elimina-cji do Eurobasketu.
Przed meczem nastąpiło też gorące pożegnanie Piotra Kardasia, do niedawna kapitana Rosy. Teraz jest on prezesem Rosasportu i pomaga na boisku młodszym kolegom w pierwszej lidze. Oficjalnie zastrzeżony został w Rosie numer 5 dla Piotra Kardasia.
- Być może twój syn kiedyś zagra dla Rosy, to dane mu będzie założyć tą koszulkę - mówił z uśmiechem Robert Bart-kiewicz, generalny manager radomskiego klubu.
ZACZĄŁ TUREK
Pierwsze punkty w nowym sezonie zdobył John Turek, ale chwilę później to goście objęli prowadzenie 5:2. Niemal cała pierwsza kwarta była dość wyrównana. Rosa grała nieźle w obronie, a pod koniec pierwszej kwarty "trójkę" trafił Łukasz Ma-jewski i było 18:12. Wraz z ostatnią sekundą w odpowiedzi z dystansu trafił Krzysztof Jakóbczyk.
W drugiej kwarcie Rosa szybko rozpracowała grę rywala. Kutno się pogubiło i serii strat i nieskutecznych akcji było już po 14 minutach 28:18. Przewaga z każdą minutą rosła, bo przy-jezdni nie radzili sobie ze szczelną obroną radomian. Na prze-rwę radomianie schodzili z przewagą 18 punktów.
Na początku drugiej połowy goście zaczęli coraz mocniej atakować. Próbowali odrobić straty, ale przewaga Rosy tylko na moment stopniała do 10 punktów. Bardzo szybko wszystko wróciło do normy.
Właściwie już po trzech kwartach było wiadomo, że Rosa tego meczu przegra. Nasz zespół grał jednak na pełnych obro-tach przez cały mecz, aby już na starcie wypracować sobie jak najlepszy bilans małych punktów.
Kutno jak na beniaminka zagrało całkiem dobrze, chociaż trema zbyt mocno dała się we znaki tej drużynie. Jeśli chodzi o Rosę, to na pełną ocenę poczekajmy, aż radomianie zagrają z kimś znacznie silniejszym.
NIEDZIELA W TORUNIU
W niedzielę o godz. 18 podopieczni trenera Wojciecha Kamińskiego zagrają z kolejnym beniaminkiem. To właśnie Pol-ski Cukier Toruń był jedynym zespołem, który pokonał Rosę podczas okresu przygotowawczego. Mecz zapowiada się więc bardzo ciekawie.

Wkrótce zdjęcia i wideo z meczu