Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rosa w środę gra na wyjeździe z Medi Beyreuth

SzS
Robert Witka (z piłką) pojechał z zespołem do Niemiec, ale raczej nie zagra
Robert Witka (z piłką) pojechał z zespołem do Niemiec, ale raczej nie zagra Joanna Gołąbek
Koszykarze Rosy Radom w środę o godz. 20 w niemieckiej Bawarii zagrają z Medi Bayreuth, trzecim zespołem tamtejszej ekstraklasy.

Będzie to pierwszy mecz rundy rewanżowej w grupie C Ligi Mistrzów. W październiku niemiecki zespół wygrał w Radomiu 96:79, ale trzeba przypomnieć, że prawie przez trzy kwarty to Rosa prowadziła i zapowiadało się na wielką sensację. Pierwszą kwartę radomska drużyna wygrała aż 33:16. Końcówka należała już do przyjezdnych, którzy pokazali wielką klasę.

Wśrodę o niespodziankę będzie ciężko. Bareuth w ostatnim czasie gra dobrze. W lidze wygrali ostatnie dwa pojedynki. W Lidze Mistrzów chcą załapać się do czołowej czwórki, która awansuje do kolejnej fazy. Porażka mocno przekreśli ich plany. - - Nie mamy planu B w Lidze Mistrzów, dlatego z Radomiem musimy wygrać - mówi wyraźnie austriacki coach zespołu Raoul Korner. Rosa zagra bez większej presji, a często w takich meczach radomski zespół pozytywnie zaskakuje. Drużyna wyjechała we wtorek...autokarem. To dlatego, że w drodze powrotnej zatrzyma się w Ostrowie Wielkopolskim i zagra tam w sobotę ze Stalą. - Analizując logistykę wyjazdu, doszliśmy do wniosku, że takie rozwiązanie będzie najlepsze. Łącząc dojazdy i oczekiwania na lotniskach spędzilibyśmy więcej czasu w podróży, niż zajmie nam przejazd autokarem z noclegiem. Ponadto prostu z Bayreuth udamy się do Ostrowa Wielkopolskiego, gdzie już w sobotę czeka nas pojedynek PLK z tamtejszą Stalą - tłumaczy Piotr Kardaś, prezes klubu.

Nie poprawiła się sytuacja kadrowa Rosy. Chodzi tu o pozycje podkoszowe. Jarosław Trojan raczej nie pojawi się na boisku do końca roku. Z drużyną pojechał kapitan Robert Witka, ale narzeka jeszcze na ból stopy i trener Wojciech Kamiński raczej nie będzie sięgał po tego gracza. Radomska drużyna szanse na awans w Lidze Mistrzów ma już tylko matematyczne. Mimo to zespół jedzie sprawić niespodziankę. - Wiemy w jakim momencie się znajdujemy, wiemy jaką kadrą dysponujemy, wiemy że BCL pozostaje dla nas nauką, z której mamy wyciągać wnioski. W Bawarii chcemy pokazać dobry basket - mówi Kamiński.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie