Rosa Radom - AZS Radex Szczecin 87:77 (27:15, 17:20, 24:20, 29:21)
Rosa: Wiekiera 19 (1), Podkowiński 13 (1), Kardaś 13 (2), Donigiewicz 11 (1), Nikiel 7 oraz Zalewski 10 (2), Sosnowik 4, Wróbel 4, Przybylski 4, Maj 2, Cetnar 0.
AZS Szczecin: Pacocha 21 (3), Pytyś 17, Majcherek 17 (1), Balcerek 3 (1), Podgalski 2 oraz Prus 11 (2), Dudek 3, Zarzeczny 3 (1).
Radomianie wygrali choć trzeba przyznać, że zwycięstwo nie było przekonywujące i musieli się sporo na nie napracować.
- Nie jest teraz ważne w jakim stylu i jak dużą różnicą, najważniejsze, że wygraliśmy. Po bolesnej porażce z ŁKS Łódź, wygrana była nam bardzo potrzebna - mówił po spotkaniu trener Rosy Piotr Ignatowicz.
Już w pierwszej kwarcie radomianie wypracowali sobie wysoką przewagę. Prowadzili już 30:15 i po przerwie roztrwonili niemal całą przewagę, kiedy na tablicy zrobiło się 51:48. Na szczęście końcówka trzeciej kwarty należała już do gospodarzy, ktorzy nie dali sobie wydrzeć wygranej.
Po tym spotkaniu radomianie zajmują w tabeli drugie miejsce na zapleczu ekstraklasy.
Więcej o meczu w poniedziałkowym "Echu Sportowym". Wkrótce galeria zdjęć i skrót video z tego pojedynku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?